[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / abdl / b2 / choroy / dempart / doomer / feri / hisrol / sw ]

/vichan/ - Śmieszne obrazki

E-mail
Komentarz *
Plik
Hasło (Randomized for file and post deletion; you may also set your own.)
* = pole wymagane[▶ Pokaż opcje posta oraz limity]
Confused? See the FAQ.
Osadź
(zamiast plików)
Oekaki
Pokaż aplet oekaki
(zamiast plików)
Opcje

Zezwolone typy plików:jpg, jpeg, gif, png, webm, mp4, swf, pdf
Maksymalny rozmiar pliku to 16 MB.
Maksymalne wymiary obrazka to 15000 x 15000.
Możesz wysłać 5 obrazków na post.


top keg

File: c1f610473890323⋯.jpg (329,22 KB, 1200x640, 15:8, bezpieczny-magazyn-1200x64….jpg)

 No.83352

jak wygląda robota na picrelu?

 No.83354

zależy. Jak będziesz mieć dobrą organizację i ten słynny rytm pracy, to nawet całkiem nieźle. No ale jak trafisz na polactwo i januszerię (duża szansa) to smrut okropny


 No.83358

kiedyś pracowałem w magazynie w swoim tempie czyli powoli xd i żaden janusz z kierownictwa mi nie zwrócił uwagi więc można trafić na nie-zapierdol tylko za słabą pensje (1800 netto mi wtedy wychodziło


 No.83362

File: c341b0f54897a6c⋯.jpg (113,81 KB, 1080x1080, 1:1, DowhasXVsAAQY53.jpg)

anon wózkowy hir pytaj opie o co hcesz. bierz tylko poprawkę na to że jestem po kilku piwach, zaraz otwieram driny biedronkowe a potem wino. będę tak gdzieś do 1 w nocy z przerwami na gierki więc nie będe odpowiadał na bierząco .najlepiej wypisz mi pytania w punktach a ja raz przysiądę a dobrzei odpowiem hurtowo

pozdrawiam


 No.83367

>>83358

>1800 netto

>słaba pensja

nauczyciele tyle zarabiają i im wychodzi niektórym 100k rocznie xD


 No.83369

no więc dobra, widzę że tutaj trafiłem na osoby które miały związek z tą branżą i się nie dziwię, pytania głównie skieruję do danona >>83362

ale każdy kto jest chętny by odpowiedzieć i miał doświadczenie w tej branży choćby minimalne będzie tu mile widziany

no to generalnie nie wiem czy uda mi się wypisać to w punktach bo też do końca nie wiem co chcę wiedzieć, generalnie wszystko o tej pracy bo jest jej dużo w moim regionie głównie bez wykształcenia, to może na początek napiszcie jak ogólnie ta robota wygląda a potem wystosuję jakieś punkty konkretniejsze, tak na razie to

>o co chodzi w robocie nie mając na początku uprawnień na wózki, tzn przychodzę do roboty i co? jest dostawa to biorę te kartony i inne pierdoły i ustawiam w magazynie albo przyjeżdżają żeby im załadować coś i mam to ładować im do tira czy innego dostawczaka?

>jak z zapierdolem bo widzę że tutaj zdania są podzielone

>czy można liczyć po jakimś czasie na coś więcej niż ta minimalna krajowa

>na początku jest jakieś przeszkolenie itd to wiadomo ale czy długo zajmuje średnio ogarniętemu anonowi na zrozumienie tego zawodu? jeżeli nie trafi na januszostwo to będzie miał zawsze możliwość o zapytanie o pomoc?

>jak duża jest szansa że trafię na januszy bo w takim towarzystwie to pierdolnę to szybko, nienawidzę wszelkiego rodzaju wyzysku i darcia pizdy

>jest ciężko fizycznie? nie chodzi mi o to że boję się zmęczenia bo z tym się liczę tylko mam słabe stawy które często mnie napierdalają przy losowym podnoszeniu

>wiadomo że wymaga to koncentracji ale jest jakoś to szczególnie fizycznie wymagające?

>czas roboty to najczęsciej poniedziałek piątek 7-15 czy coś takiego? generalnie nie dłużej niż 8 godzin?

>wymaga to w ogóle znajomości branży w jakiej się obraca magazyn?

w sumie to gówno pytania bo nie mam pojęcia kompletnie jak wygląda robota na magazynie i o co w tym chodzi do końca, te pytania to takie bardziej pomocnicze bo chciałbym żeby mi ktoś przybliżył ogólny rysopis tej roboty


 No.83370

>>83367

no to sie nie dziwie ze tyle zarabiaja jak nawet nie potrafia mnozyc xd


 No.83373

>>83369

jeżeli chodzi o zarobki to dostaniesz na pewno więcej niż minimalna (hier >>83358 xD) ale kokosów nie zbijesz na pewno na początku a jeżeli chodzi o zmęczenie no to różnie, bywały u mnie dni że było luźno i sobie jeździłem między regałami udając że coś tam robie xD a czasem był zapierdol konkretny - pakowanie ręczne paczek dla kuriera czy załadunek tirów paleciakiem ręcznym i nie ma że boli

wszystko zależy od firmy i od szefa


 No.83382

File: d676351ea9f470b⋯.png (21,2 KB, 600x315, 40:21, 81QCAid0ZiL._SR600,315_SCL….png)

tu anone lekko podpity z tego posta >>83362

>>83369

>o co chodzi w robocie nie mając na początku uprawnień na wózki

i na tym możemy w sumie zakończyć bo są takie przpeisy że bez uprawnień nie dotykasz się do wózka. może gdzieś na czarno można ale ja robię legalnie i bez uprawnień od udt nie możesz legalnie na wózkach popierdzielać

ale lećmy dalej

>tzn przychodzę do roboty i co? jest dostawa to biorę te kartony i inne pierdoły i ustawiam w magazynie albo przyjeżdżają żeby im załadować coś i mam to ładować im do tira czy innego dostawczaka?

zależy gdzie jesteś zatrudniony, czym się zakład zajmuje.

może byc tak że podjeżdża tir i maszdo niego wstawiać rzeczy. może być też tak że jeździsz po hali, podjeżdżasz do taśm i bierzesz załadowane palety z towarem i ustawiasz w dane miejsca. ja się aktualnie tym zajmuję. robię w międzynarodowej hipergalaktycznej w chuj bogatej fabryce smrodu za zawrotną kwotę 2k netto na miesiąc. podjeżdżam do rolek na których stoi paleta na której jest towar. biorę paletę, jadę gdzie indziej, ustawiam gdzie trzeba. tyle xD czasem z paleta jest coś nie tak to ktoś mi mówi żebym w inne miejsce ustawił i ludzie się temu przyjrzą i zdecydują czy mam wywieźć na utylizację czy już jest wszystko ok i mogę dawać na wysyłkę

generalnie dużo różnych zakładów jest w których można wykonywać ciągle jedną tę samą robotę i takich w których zajmujesz się pierdylionem rzeczy o które byś wózkowego nie podejrzewał jak np ja aktualnie xD

>jak z zapierdolem bo widzę że tutaj zdania są podzielone

zależy gdzie trafisz i na jaki dzień. u mnie jest tak że czasem na zmianie prawie nie ma co robić więc głównie stoję na środku hali mając dobry widok na wszystko by w razie czego zareagować i jak nic nie mam do roboty to siedze na telefonie zachowując oczywiście czujność. o kilka dni temu miałem np taki zapierdol że nie miałem kiedy się napić choć trochę wody przez pierwsze kilka godzin do przerwy w sensie zapomniałem z nerwów i pośpiechu xD

>na początku jest jakieś przeszkolenie itd to wiadomo ale czy długo zajmuje średnio ogarniętemu anonowi na zrozumienie tego zawodu? jeżeli nie trafi na januszostwo to będzie miał zawsze możliwość o zapytanie o pomoc?

o to się nie martw. pytać trzeba zawsze jak czegoś nie jesteś pewny. a robiąc uprawnienia przeszkolą cię w tym co musisz wiedzieć. po trafieniu do pracy tez oczywiście pokażą ci dogłębnie co i jak bo w końcu to w interesie firmy jest byś pracował efektywnie.

ja pojmowałem wszystko w locie a zaznajomenie się z rozmieszeniem rzeczy na wielokilometrowym terenie zajęło mi kilka dni ale ja może jakiś uzdolniony jestem nie wiem xD

>ak duża jest szansa że trafię na januszy bo w takim towarzystwie to pierdolnę to szybko, nienawidzę wszelkiego rodzaju wyzysku i darcia pizdy

generalnie jest tak. stare pokolenie januszowe wymiera i coraz ich mniej tych skurwysynów pojebanych. ja w mojej ekhem "karierze" xD wózkowego magazyniera trafiłem na kilku kolesi którzy darli na mnie peezdę ale to byli współpracownicy więc tbw w znerwicowanych dziadów. wszyscy przełożeni byli i są niekrzyczący xD kulturalni, pomocni no generalnie jestem z tego zadowolony. mogą cię oczywiście robić w chuja na urlopach, wypłatach, obowiązkach etc jak w każdej pracy. zatrudnisz się gdzieś to zobaczysz

>jest ciężko fizycznie? nie chodzi mi o to że boję się zmęczenia bo z tym się liczę tylko mam słabe stawy które często mnie napierdalają przy losowym podnoszeniu

czasem jak wypierdolisz stos pustych palet czy coś innego to będziesz musiał pozbierać. oczywiście ja wyjebiesz coś czego człowiek nie podniesie to nie coś innego się zrobi ale rzeczy typu paleta, towar jakiś spierodli się z wózka to trzeba się tym zająć ręcznie

>wiadomo że wymaga to koncentracji ale jest jakoś to szczególnie fizycznie wymagające?

wysypiaj się to będzie dobrze z koncentracją. gorzej jak będziesz pracował w czterobrygadówce na 3 zmiany bo to totalnie niszczy rytm dobowy. ja w nocy czasem jak nie uda mi się zasnąc w dzień to w nocy ledwo żyję i czasem się zamyslę i pojadę z paletą w pizdu gdzieś nie wiadomo gdzie i musze się zawracać xD

>czas roboty to najczęsciej poniedziałek piątek 7-15 czy coś takiego? generalnie nie dłużej niż 8 godzin?

zależy gdzie. w niektórych miejscach pracuje się tylko w dzień. w innych jest robota 24/7. ja w takim miejscu robię. mam zmiany ułożone na dni i noce. różne firmy to różne pory pracy. rozejrzyj się sam i się przekonasz. jak ci się jakaś fabryka spodoba to wyślij mejla zapytaj etc.

>wymaga to w ogóle znajomości branży w jakiej się obraca magazyn?

nie bardzo. na miejscu dostaniesz wszelkie niezbędne informacje. czasem nawet materiały do nauki jak jest więcej do ogarniania typu przepisy wewnętrzne, bhp etc np u mnie xD


 No.83383

>>83382

also

odnośnie uprawnień. często robione są darmowe kursy za hajs unii ojropejsatej za któe nie musisz dodatkowo płacić a nawet oni ci dopłacają i fundują quality żarcie na zajęciach więc się rozglądaj xD


 No.83392

>>83383

w urzędzie pracy mogą ci darmowy dać jak pracodawca ci zapewni pracę czy jak to tam działa?


 No.83394

>>83392

>w urzędzie pracy mogą ci darmowy dać jak pracodawca ci zapewni pracę czy jak to tam działa?

a tego to nie wiem dokładnie. ale tak w urzędach tez sa organizowane różne szkolenia. ja w takich od urzedu nigdy nie brałem udziału ale wiem że takie istnieją bo widziałem ogłoszenia i ludzie mówili że byli. no ale szczegółów nie zanm


 No.83396

>>83394

a no to dobra dzięki to wygląda tak jak myślałem taka robota, jeżeli będę miał jeszcze jakieś pytania a ten fred spadnie to założę nowy bo to i tak martwy chan, tymczasem pij se spokojnie przed robotą


 No.83399

>>83396

>a no to dobra dzięki to wygląda tak jak myślałem taka robota

no prosze bardzo. ciesze się że mogłęm pomóc

>tymczasem pij se spokojnie przed robotą

będę. mam wolne więc zdążę wytrzeźwieć przez następne kilkadziesiąt godzin


 No.83434

zalezy jakie miejsce pracy

w lidlu nie moge nawet paleciaka ruszyc, nie mowiac juz o elektrycznym paleciaku (na ten musisz miec szkolenie bhp)

sprzatam kartony do kraciaka i je prasuje w prasownicy. Inni pracownicy wykonuja tzw paletyzacje cwela, ale mnie jeszcze ten zaszczyt nie dostapil

kierowniczkami w lidlu sa same baby. W ogole duzo tam kobiet pracuje. Maja szajbe na punkcie segregacji i same sie dopytuja czy bylem juz na przerwie (przestrzeganie bhp)


 No.83504

>>83434

sklep spożywczy to największe gówno do roboty.

Kiedyś byłem kasjerem sprzedawcą, w praktyce musiałem być też kurwa magazynierem i wiedzieć ile se zamówić bo ma nie braknąć i cHUJ! (to była największa zbrodnia). Jeszcze się do mnie kierowniczka potrafiła pizgać, że chce kurwa iść na przerwe zjeść, tymczasem jeden kutas i nie tylko on, na fajeczke mogli se iść kiedy chcieli, a ja nie mogłem kurwa jeść nawet, bo

>ile ty kurwa byś jadł, do cholery

bez jaj.

Teraz magazyn, fajna firma, zarabiam więcej niż tam (burzliwe 2300 netto XD) ale robie 8 godzin od pn do pt, bez żadnej soboty czy niedzieli, nadgodziny płatne, nadgodziny w nocy płatne drugie tyle i mogę wyciągnąć w chuj więcej.

Fajnie się żyje narazie.


 No.83506

>>83504

nie wiem jak w spozywczaku moga pracowac ludzie palacy xD

przerwy jest 15-20 min na 8h pracy


 No.83507

>>83394

ale zeby sie na te szkolenia dostac to trzeba sie zarejestrowac jako bezrobotny, a zeby sie zarejestrowac jako bezrobotny to trzeba chyba pol roku przepracowac?


 No.83508

>>83506

no u mnie właśnie było tak typowo polacko, że przerwe miałeś umownie 20 minut ale na fajke to mogłeś se iść


 No.83509

>>83507

kurs na wózek chyba z 500 szekli razem z egzaminem kosztuje


 No.83517

>>83509

i biora jak leci do magazynu?


 No.83519

>>83517

zależy gdzie mieszkasz, ale zazwyczaj nie wybrzydzają, już tam gdzie ja pracuje widziałem z 3 debili, jednego wywalili dopiero jak przypierdolił w regał XD


 No.83540

ja to bym chciał na budowie pracować w lato i sobie popijać piwo


 No.83752

>>83509

500zł to chyba wydatek na który każdego stać i zwróci się raczej po pierwszym miesiącu roboty, nie wiesz jak wygląda taki kurs na wózek? ile dni w tygodniu, jakie godziny? ile godzin w ogóle jest? jak egzamin wygląda? w sensie, równie dobrze mógłbym poszukać w internecie ale raczej chcę wiedzieć jak wygląda to z anońskiej perspektywy


 No.83888

>>83540

nie te czasy, będzie stał nad tobą janusz z wąsem i wył

>KUUUURWA DO ROBOTY, SZYBCI KURWA, BIEGIEM

nie polecam budowy, na pewno nie polackiej


 No.83889

>>83752

a zależy gdzie robisz kurs. 20 godzin teorii jest chyba, uczysz się o budowie wózka, teorii jak robić by nie rozjebać, jakaś tam obsługa, wykresy, potem jest parę godzin praktyk ale to zależy od ośrodka, pokażą ci jak to się robi (heh) i za tydzień lub 2 egzamin udt.

Ile dni w tygodniu i jakie godziny zależy od ośrodka szkoleniowego czy jak się umówisz, ja poszedłem do takiego gdzie robiłem to dwa weekendy (sobota i niedziela) od 8 do 15 i za tydzień miałem egzamin.

A na egzaminie masz 2 pytania techniczne i 3 teoretyczne, jak zdasz teorie to idziesz na praktyczny, zazwyczaj jakieś przestawienie palety czy ki chuj XD

I potem czekasz miesiąc aż ci w końcu KURWA UDT WYŚLE TE PAPIERY KURWA


 No.83891

>>83752

kurs na widłowe to były trzy spotkania, jedno trwało 15 minut (teoria), drugie aż dwie godziny (bo praktykę trzeba było zrobić ośmiu sebkom), trzecie odbiór papieru

Na papierze oczywiście dziesiątki godzin


 No.83892




[Powrót][Do góry][Katalog][Nerve Center][Cancer][Post a Reply]
[]
[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / abdl / b2 / choroy / dempart / doomer / feri / hisrol / sw ]