/vichan/ - Śmieszne obrazki

>>78809

Ghostbusters lub Wiedźmin i po sprawie.

>paraliż senny

>dzwon do jezusa

kuuurwa…

>>79023

ty się śmiejesz, ale koleżanka ze wsi mi opowiadała kiedyś, że ją demon nawiedził i zdrowaśki napierdalała, żeby ją zostawił. xD

Oczywiście miała klasycznego dusioła, ale nigdy wcześniej o czymś takim nie słyszała, więc reagowała jak nasi przodkowie przed wiekami - uznała to za atak jakiejś niezbadanej siły. xD

Mnie paraliż senny zdarzył się parę razy w życiu, ale na szczęście już po przeczytaniu wybawczego artykuły z wikipedii. Miałem natomiast kiedyś bardzo dziwny, męczący sen z którego nie mogłem się wybudzić (a był na wpół świadomy) i powiem wam anuniaki, że wtedy też racjonalne myślenie poszło się jebać.

>>79136

ja miałem paraliż raz w życiu i też już wcześniej wiedziałem co to jest, więc się nie bałem, ale dyskomfort był skurwesyński anyway xD

Ja miałem dużo razy paraliże ale zanim je miałem to już wiedziałem co to jest. Nie miałem ich zanim nie zacząłem próbować into ld i oobe Bywało zabawnie, ale kilka razy miałem chęć krzyczenia u nie mogłem tego zrobić, jedynie chyba napiąć jeden mięsień w przełyku xD ale jak zaczniesz mocno dźwigać ręce to się wybudzisz

>>79148

jak żeś je wywołał? Ja natychmiastowo mogę wyjść z głębokiej mydytacji i zacząć fikać pakacyki, praliżu sobie nie przypominam od kilku dekad co najmniej, jeśli kiedykolwiek miałem

>>79136

>koleżanka ze wsi

nadal się śmieję

>Mnie paraliż senny zdarzył się parę razy w życiu

mi raz. Zanim miałem, to już o tym słyszałem, a jak przestałem panikować, jak mi sie przytrafiło, to pomyślałem "e, to tylko zły sen"

>wtedy też racjonalne myślenie poszło się jebać

to jest zrozumiałe, ale nie jest zrozumiałe, jak mija tydzień, a ty nadal jedziesz "zrdowaś mario" bez nawrotu

>>78809

nk wyjasni czemu ludzie podaja na fb drugie imie

dla mnie to jebie tryhardem

>>79023

Jezus nie odbiera bo nie istnieje albo ma w to wypierdolone XD Mam schizofrenię albo coś i któregoś razu budzę się, odsłaniam okna i niebo jest jakieś dziwne, ciężkie i strasznie nisko wisi. Nie ogarniam, wychodzę na balkon i niebo jak nic wisi mi zaraz nad głową, jak niski sufit. Mam wrażenie że zaraz mi spadnie na łeb, ciśnienie mi skacze i w ogóle mam ochotę zasłonić w chuj the okna i schować się pod kołdrę, ale nie. I mówię: boże ty kurwo jeśli istniejesz, zawal w chuj to niebo, no dalej. Czekam I NIC. AHAHAHAHA KUUUHWA bóg nie istnieje

>>79136

>>79137

t. here anon, który za czasów licbazy miał bardzo dużo paraliżów przysennych, czasem po prostu strasznie nakurwiało mi w uszach i nie mogłem się ruszyć, a czasem miałem twarde haluny wzrokowe i słuchowe

najbardziej chyba zapamiętało mi się jak jechałem obciągiem z tzw. kuszetką, zbudziłem się i widziałem małpę wiszącą na suficie

kiedyś też śniło mi się, że moja koleżanka z gimbazy opierdalała mi gałę, jak się wybudziłem i byłem w paraliżu, to dalej czułem w chuj przyjemne miętoszenie w kutasie, ale nie mogłem się spuścić, jedno z najbardziej intensywnych przeżyć seksualnych w moim życiu, nie zmyślam xD

>>79308

a tak ogólnie jak już nauczyłem się rozpoznawać paraliż, to u mnie najlepszą metodą wyjścia z niego było staranie się ruszyć dużym palcem u stopy

>>79246

moze po to zeby odroznic sie od pierdyliarda innych kaś waszkiewicz