to zdjęcie jest żałosne, anony. moja babe brała udział w powstaniu warszawskim i zawsze opowiadała o nim ze smutkiem i przerażeniem. nie było tam bohaterskich czynów, ale łażenie po pas w gównie w kanałach, zaciąganie się szlugiem byleby tylko na chwilę zapomnieć o głodzie i śmierć najbliższych - ojca i narzeczonego
a tu jakieś mentalne nacjogówno wstawia coś takiego. no, kurwa, powstanie to była zabawa, jebana zielona szkoła. aż mi się smutno zrobiło. ps to prawda