Bury nie jest winny śmierci żadnych wieśniaków, jedynie furmanów.
Ofiary podpaleń były przypadkowe (nie chcieli spalić wielkiej stodoły z której ma szczęście wszystkim udało się uciec, jedynie domy które miały być puste ale jeden nie był). Niektórzy ludzie Burego to zbrodniarze.
Hubert Jura vel Herbert Jung to nieironicznie mój bohater ku booleanowi doopy kaszkieciarstwa.