chyba zepsułem sobie kutacza ;_; jakiś czas temu zwaliłem trzy razy, po kilku dniach raz i to tak al dente, a dziś też raz i już w prawdzie stał elegancko, ale zajęło to dosłownie chwilkę i dalej już nie chce stać albo stoi tak na 80%. niby i tak go nie używam, ale fajnie by było, gdyby normalnie stawał xD jakies protipy do tego?