[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / choroy / dempart / jenny / mascot / mde / mewch / tingles / vg ]

/vichan/ - Śmieszne obrazki

E-mail
Komentarz *
Plik
Hasło (Randomized for file and post deletion; you may also set your own.)
* = pole wymagane[▶ Pokaż opcje posta oraz limity]
Confused? See the FAQ.
Osadź
(zamiast plików)
Oekaki
Pokaż aplet oekaki
(zamiast plików)
Opcje

Zezwolone typy plików:jpg, jpeg, gif, png, webm, mp4, swf, pdf
Maksymalny rozmiar pliku to 16 MB.
Maksymalne wymiary obrazka to 15000 x 15000.
Możesz wysłać 5 obrazków na post.


top keg

File: c129ff75aa50a59⋯.gif (1,24 MB, 398x256, 199:128, 1551023354042.gif)

 No.71052

aha

nigdy nie wchodzcie z depresja w zwiazek ja pierdole

locha pilnuje mnie jak matka i traktuje jak cucka i pierdołe życiowa mam dosc tego

zajebiscie najpierw pod wodza neurotycznej matki teraz to, naprawde mnie traktuje jak jakiegos uposledzonego zjeba zreszta matka nadal mnie ma za niedorozwoja ktory nie nic nie umie zalatwic i zrobic

nienawidze kobiet wole byc sam cale zycie i pisze to smiertelnie powaznie nigdy kurwa slubow bachorow i innych gowien

 No.71056

mienie lochy ma sens tylko wtedy gry masz wszystko pod kontrola, masz solidne podstawy, pieniadze, malo problemow i mozesz byc dla niech alfa wtedy masz wiernosc, zajebiste ruchanie i wszystko a kurwa z kaleki baby robia jeszcze wieksza kaleke

samemu trzeba sobie radzic


 No.71060

kurwa meczy mnie to w chuj


 No.71062

Mi faceci robią to samo

Pytania gdzie jestem non stop

Nie mogę wychodzić z nikim innym niż on albo rodzina

Pojebane

Skurwiam

Tzn zerwałam parę dni temu


 No.71066

>>71062

najlepsza se takie relacje nawet nie zwiazki, spedzanie razem czasu, do tego ruchanie, w sumie nie mienie jakichs razem ze soba planow ze anon zamieszkajmy razem a ja kurwa nie wiem gdzie spierdalac bo nie chce dzielic z nikim swojego kąta, powiedzmy iscie przez zycie w takiej wolnej relacji a nie jakies zwiazki, nie moge nic zrobic bo sie zaraz martwi a zerwac nie chce bo mi pomogla, wyciagnela mnie poniekad z dola, nie chce jej skrzywdzic


 No.71074

>>71066

Mam tak samo. Teraz jeszcze i tak nie moge sie z nim widywac to robie co chce i juz tak nie kontroluje i dotarlo do mnie co piszesz jak tak z dystansu na te kontrole spojrzalam i zdalam sobie sprawe ze miesiace spedzone w nim byly jak w letargu, skupione tylko na nim i robieniu tak zeby sie odjebal. Mam teraz wstret do czulosci, seksu, kontaktow innych niz zadne xD Pierdole ludzi, nie chce juz kurwa nikogo w mojej piwnicy i w zyciu.


 No.71075

>>71074

To samo…


 No.71080

Czuję dobrze anon w szczęśliwym małżeństwie.


 No.71083

YouTube embed. Click thumbnail to play.

>>71080

>małżeństwo

oi choy xD


 No.71084

>maj depresję

>dostawaj atencję

kurwa jak, anon z loho hir ale dali mi dopiero kiedy naprawdę wziąłem się za siebie

przecież na taką pizdę nie da się polecieć

a jeżeli aż tak cię to boli że ją masz to powiedz że chuj jej w dupę i sam się musisz zająć, jebany psie ogrodnika


 No.71106

przecież wy jesteście mentalnymi cuckami i bez tego

jeśli locha cię ogranicza i traktuje jak dzieciaka, którego nie można zostawić samego to jesteś mentalnym podczłowiekiem niewolnikiem i jeśli nie potrafisz wyrwać się z tak toksycznej relacji to sram ci to ryja

sam mam kurwa depresję w chuj, ale kiedy znalazłem dupę, a ta zaczęła mnie ograniczać to uznałem, że pierdolę to - odszedłem i czuję doskonale

jeśli nie potraficie zadbać o samych siebie i nie dajecie kobiecie poczucia siły i bezpieczeństwa to i tak w końcu od was odejdą, spierdoliny, ruszać dupę i zmuszać się do życia, a nie płakać i chuja robić, pierdole was


 No.71109

>>71106

nie ogranicza mnie w zadnym przypadku, tylko za bardzo sie martwi o mnie, nie ze chodze zgiety jak pizda tylko chodzi o inne rzeczy

>nie dajecie kobiecie poczucia siły i bezpieczeństwa

daje jej i mowi mi to wprost, po prostu jestem malo odpowiedzialny i piotrus pan

depresja to nie tylko chodzenie jak spierdolina i co on powiedzial


 No.71159

>>71109

no właśnie z tego co mówisz to tak wygląda Twoja depresja xd

bądź bardziej odpowiedzialny i przestań walić smrodem


 No.71163

File: 846c59b434385c0⋯.gif (433,44 KB, 640x756, 160:189, smrod.gif)

>>71159

dobra anon bede sie lepiej prowadzil


 No.71172

>>71163

dasz radę, wierzę w Ciebie specjalnie z dużej, anonek :3

niech twoja locha będzie mieć najlepiej na świecie przez ciebie


 No.71178

File: 5060e4823082c41⋯.jpg (61,99 KB, 840x544, 105:68, 1551104272642.jpg)

>>71172

są na tym świecie życzliwi ludzie

ja też taki jestem, nikogo nie skrzywdziłem

masz rację, muszę robić to dla kogoś

życze wszystkiego dobrego


 No.71188

File: 831e69e4949c62e⋯.jpg (86,7 KB, 500x484, 125:121, pepe anon.jpg)

>>71178

Anonku, powiem Tobie, że jakiś czas temu byłem w potwornej dupie. Cały hajs przepierdalałem na zielsko, wódę i acodininba podwiek

Od nowego roku postanowiłem sobie - dosyć. Żadnego alko, żadnych sajko, nie jem mięsa i słodyczy, odżywiam się lepiej, ćwiczę, chodzę na basen, staram się stanąć na nogi i wrócić w tym roku na studia. W ten weekend wyszedłem zaproszony na urodziny, trochę się napiłem i zapaliłem pierwszy raz w tym roku. Było jeszcze wspanialej ze świadomością, że tyle wytrzymałem, a to moja nagroda.

Masz ogromną przewagę, że masz dla kogo żyć. Musisz być dla niej najlepszy, bo ona na to zasługuje, a Ty tego potrzebujesz by czuć się spełnionym i szczęśliwym w życiu. To jest klucz do sukcesu. Bardzo chciałbym by mi też kiedyś się trafiło. Ja nie mam aktualnie dla kogo już od dłuższego czasu, co najwyżej dla wsparcia innych znajomych ćpunów, ale kiedy żyję głównie dla samego siebie to co chwilę muszę bić się sam ze swoimi myślami czy tak naprawdę warto. Zawsze warto, nie dajmy sobie wmówić, że nie.

picrel relatywny


 No.71190

>>71188

Jak już tak mi piszesz to ci powiem, że rok temu już bym odfrunął z tego świata gdyby nie dziewczyna, z którą jestem i jeden telefon, który przez pomyłkę odebrałem

Byłem wjebany w alkoholizm przez wiele lat, ciągle piłem, wszędzie gdzie się znalazłem towarzyszył mi alkohol i fajki. Ktoś powie, heh co to za pedał haha ja siedze w helupie. Przez alkohol wpadlem w dlugoletnia depresje, rzucilem studia i zylem jak czlowiek zywe gowno. Zaliczylem psychiatryk i inne. Od piwek, winek, po wóde. Nie pale i nie pije od jakiegos czasu, ale musze psychicznie sie pozbierac i jeszcze mnie czeka droga. Postanowienia mam bardzo silne i musze wytrzymac. Musze skonczyc studia, znalezc prace i zyc w spokoju, tego pragne.

Gdybym nie spotkał swojej partnerki co byla swoja droga czystym przypadkiem to bym wisiał już.


 No.71192

YouTube embed. Click thumbnail to play.

>>71190

nie dla nas bohatyry

trzymaj się mocno anonek i napierdalaj [spiler]NAPIERDALAJ[/spoiler] będzie wspaniale, obiecuję, tylko nie spierdol


 No.71195

File: f4d9536dde409ba⋯.gif (494,33 KB, 387x305, 387:305, czarownik.gif)

>>71192

Dziękuję anon za ciepłe słowa, to niewiele a naprawdę pomaga, powodzenia


 No.71222

>>71188

>Masz ogromną przewagę, że masz dla kogo żyć. Musisz być dla niej najlepszy, bo ona na to zasługuje, a Ty tego potrzebujesz by czuć się spełnionym i szczęśliwym w życiu. To jest klucz do sukcesu

to jest klucz do pierdolonej trumny. uzależnienie swojego szczęścia od tego czy akurat locha czy ktoś inny ma taki kaprys żeby cię lubić i robić ci miłe rzeczy to jeden z najwiekszych debilizmów ever. trzeba siebie zaakceptować, polubić, pokochać, siebie udoskonalać, w sobie mieć oparcie. bo jak nie to jutro może locha mieć kaprys zerwania kontaktu i co? i nagle ojoj mój świat się zawalił no jak to tak życie nie ma sensu płaku płaku? nosz kurwa mać w sobie trzeba mieć siłę, na sobie trzeba polegać, na sobie trzeba opierać swoje życie a nie na kurwa kaprysach innych osób tworząc giganta na glinianych nogach który prędzej czy później ale na 100% padnie. trzeba się wzmacniać, sagować tę tzw miłość i stawać się silniejszym dla własnego komfortu.

>>71109

>daje jej i mowi mi to wprost, po prostu jestem malo odpowiedzialny i piotrus pan

wierzenie lochom w takich sprawach to błąd

>>71188

>Od nowego roku postanowiłem sobie - dosyć. Żadnego alko, żadnych sajko, nie jem mięsa i słodyczy, odżywiam się lepiej, ćwiczę, chodzę na basen, staram się stanąć na nogi

brawo to się chwali

> W ten weekend wyszedłem zaproszony na urodziny, trochę się napiłem i zapaliłem pierwszy raz w tym roku. Było jeszcze wspanialej ze świadomością, że tyle wytrzymałem, a to moja nagroda.

a tu już zjebałeś. zapalenie i zachlanie to twoja nagroda? to chlej i jaraj cały czas. ty powinieneś byc swoją nagrodą. twoje samoulepszanie powinno być twoją nagrodą. chlanie i palenie to nie nagroda. chlanie i jaranie to trucizna która cię otumania i daje iluzję czucia dobrze człowiek. dlaczego z tego zrezygnowałeś? bo chciałeś coś osiągnąć i właśnie to coś powinno być nagrodą dla ciebie, jedną z nagród


 No.71251

>>71222

op here triple nie klamiom


 No.71253

>>71222

A co to może oznaczać jeśli były mi mówił takie coś cały czas, że właśnie muszę siebie pokochać i w ogóle mieć wyjebane w niego?


 No.71254

>>71253

Dodam jeszcze że jak mam wyjebane to mi robil wonty i border jazdy.


 No.71255

>depresja

>wchodzenie w związek

sebuś, ale koło depresji to ty nawet nie stałeś


 No.71262

File: 9e41d20dc745041⋯.jpg (87,84 KB, 770x963, 770:963, 2040205-VEOWFXPD-7.jpg)

>>71222

ten anon ma pierdolona rację, opie

na krótką metę uzależnianie swojego szczęścia od czegokolwiek albo co gorsza, kogokolwiek, może działać, bo masz motywację, cieszysz się wtedy, druga osoba to docenia i w ogóle, ale musisz wiedzieć, że ludzie są źli, podli, skłonni do zdrady i kłamstwa, okrutni. dziś twoja loszka może cię kochać i wspierać, a jutro może zmienić zdanie i stwierdzi, że jesteś nic nie wartym hujem i masz spierdalać. i co wtedy? budujesz anonku dom na piasku.

pamiętaj o tym, że ludzie przychodzą i odchodzą, raz się lubicie, a raz nie, a jedynym człowiekiem, z którym będziesz do końca życia jesteś ty sam. non stop, będziesz codziennie rano patrzył mu w twarz i to jemu powinieneś być wierny i o niego się troszczyć, dla niego stawać się lepszym, bo to jedyna pewna inwestycja, anonie. musisz pamiętać, że jedyną na świecie osobą, jedynym pewnym jesteś ty sam. to sobie musisz zaufać, przed sobą być szczerym, sam wziąć sprawy w swoje ręce. dlatego jak wiesz, że coś zrobiłeś dobrze, to nie przyjmuj ani krytyki ani pochwał, jak wiesz, że zjebałeś, przyznaj to przed sobą i napraw swój błąd, bo to co będziesz słyszeć często będzie podszyte fałszem albo ukrytą intencją, tylko ty sam się nie oszukasz. chyba, że będziesz się oszukiwać dla swojej wygody, ale wtedy to nawet mi cie nie żal.

jesteś anonku sam na świecie - rzeczy się niszczą, giną, szlag je trafia, ludzie przychodzą, odchodzą, są, nie ma ich, ale ty jesteś dla siebie nieustannie i wszystko co masz powinieneś inwestować w siebie i z samego siebie czerpać siłę i poczucie wartości, bo to jedyne co nie ucieknie i nie zginie, z czym będziesz do końca życia. wiem co mowie, anon, uwierz mi


 No.71266

>>71255

powiedz to mojemu psychiatrze i terapeucie diagnostyku internetowy gownu


 No.71268

>>71262

szanuje za Camusa no i to oczywiscie prawda wszystko, nic odkrywczego, ale warto sobie przypominac


 No.71279

>>71268

>>71262

>camus

macie 16 lat?


 No.71281

>>71222

>a tu już zjebałeś. zapalenie i zachlanie to twoja nagroda? to chlej i jaraj cały czas. ty powinieneś byc swoją nagrodą.

to nagroda, wypiłem 3 piwa, wziąłem kilka machów, nic się nie stało, po weekendzie dalej się trzymam i lecę po kolejną nagrodę za jakiś czas

nie można sobie wmówić NIE I KONIEC I JUŻ NIGDY bo to zwyczajnie ciężar, którego nikt nie chce dźwigać - wszystko z głową, trzeba znać swoje możliwości i jasno stawiać granice w samodoskonaleniu

>to jest klucz do pierdolonej trumny. uzależnienie swojego szczęścia od tego czy akurat locha czy ktoś inny ma taki kaprys żeby cię lubić i robić ci miłe rzeczy to jeden z najwiekszych debilizmów ever

trzeba żyć dla kogoś nie po to by się kajać i poniżać tylko po to by czuć samemu, że postępuje się właściwie - świat nie jest zero-jedynkowy, nie ma, że trzeba albo nie wolno, wystarczy do wszystkiego podchodzić z głową i odnaleźć najlepsze dla siebie wyjście, zwyczajnie ważne by nigdy się nie poddawać, żaden wysiłek nie idzie na marne, wszystko nas kształtuje

>>71255

protip nie wszystkie depresje są takie same

>>71253

>>71254

twój bolec sam się gubi w zeznaniach, z jednej strony chce grać spoko gościa, a z drugiej jest zakompleksioną pizdeczką




[Powrót][Do góry][Katalog][Nerve Center][Cancer][Post a Reply]
[]
[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / choroy / dempart / jenny / mascot / mde / mewch / tingles / vg ]