Bejzykli jedyna linia obrony femek
>Dzień w dzień apropriacja bo mają cycki pizde i długie kłaki
>dzień w dzień bóg mode
>wchodzą se na chany
>brak apropriacji, brak god-mode
>co robić kurwaaaa
>zaczne spamować że jestem femką to może dostane atencji
>nikt nie daje jebania i komfy jest
albo
>nie ma chuja w piździe długi czas
>zostaje feministką/kurwą z roksy i zaczyna jebać sie z każdym