Hej kolego :)
Odpowiadam na każde poważne pytanie, niezależnie od formy w jakiej zostają zadane :) Dzisiejsze wnioski w skrócie:
1) Nie jesteś mendą - Jezus ma dla Ciebie nową tożsamość - teraz możesz tak siebie widzieć, ale On uczyni z Ciebie nowego człowieka (nie nudnego, pobożnego ministranta, tylko pełną charakteru i wyjątkowości jednostkę, silnego faceta, pełnego talentów i samych dobrych rzeczy. Jezus nie był żadnym nudziarzem i ostatnia rzecz, jaką od Ciebie chce to żebyś prowadził zasrane nudne życie)
2) Jezus trzymał z „mendami” bo to chorzy potrzebują lekarza, a nie ci, którzy mają się dobrze (cytat z Biblii)
3) W niebie nie będzie nudno. Wyobraź sobie najbardziej kreatywną wixę z przyjaciółmi - chodźmy bardziej w tym kierunku. Odpowiedziałam na Twój komentarz, bo Duch Święty jasno kieruje mnie na które pytania odpowiadać. Wiem, że szukasz Boga. Mam dla Ciebie świetną wiadomość… On próbował „dobić się” do Ciebie odkąd się urodziłeś, ale skutecznie zagłuszałeś Jego starania. Teraz przyszedł czas spotkania. Podajcie sobie ręce, bo nie ma sensu marnować życia na nieznanie Boga.