pierwszy raz w życiu nie będę obchodził sylwestra, nie będę siedział z anonkami przy konputerku, nie będę chlał do monitora wiedząc że po drugiej stronie kabla ktoś robi podobnie. zamiast tego będę zapierdalał u janusza w fabryce smrodu produkując smrut bo świątek piątek czy niedziela tam zapierdalać zawsze trzeba