>>43619
Liderem na rynku jeśli chodzi o łażenie po lochach i napierdalanie bez jakiejś gębszej fabuły jest Stone Soup (mozna grać ze strony projektu i ogladać jak inni grają) - sporo klas, skili, system Bogów.
Bardziej poryte fabularnie jest ToME (czyli taki rozbudowany i rozszerzony Angband, który zaś był Morią xD).
NetHacki zaś osobiście szkaluje. Raz że ich praktycznie nie da się ogarnąć bez szukania spoilerów po necie, to jeszcze są kurwa antyklimatyczne w kurwę. Ędżoj bycie samurajem zabitym przez kibel. Albo łażenie po lochach turystą w hawajskiej koszuli i z aparatem. Ja jebie.