>>336284
Mam zajebiście daleko do normika i przemiał pewnie 1000x większy niż wy, przez mój układ krwionośny przeszły kilogramy narkotyków, było grubo i wydawało się że nie mam szans, a jednak biorę się w garść i nie zamierzam być dalej pizdą. Prawdziwy bohater XXIw. żyje trzeźwo w zdegenerowanym świecie, pielęgnuje wytrwałość, dba o duszę i umysł, a nie jak pizdeczka i małe bobo wpierdala sobie przeciwbólowy eliksirek słodkiej nieświadomości na śniadanie, obiad i kolację. Strach, ból, przerażenie, pustka, samotność to wasz stan domyślny, ściery.