Kiedy jakiś przegryw dalej pitoli o swojej zjebanej genetyce zamiast w końcu wejść na porządną bombę i stać sie gigachadem w max 2 lata. Tylko zainwestujcie w dobrego lekarza i trenera, powiedzcie ze interesuje was dociąta sylwetka men's physique. Ale nie, lepiej uzalac sie nad sobą i gowno zdziałać. Jak chcesz cokolwiek osiągnąć to musisz podjąć męską decyzję, nie ma żadnych półśrodków - wchodzisz na bombe tu i teraz, a brednie o naturalnym budowaniu sylwetki wrzucasz do kosza.