>>141019
Praca na umowę zlecenie, za minimalną, przychodzisz według grafika jaki sobie ustalacie. Początek roboty o 19, kończyłem koło 3, raz na jakiś czas jak był zapierdol to do 4, 5. Praca wyglądała tak, że paru kierowców nam podstawiało autobusy które zjeżdżały z trasy, tankowali je, my myliśmy, każdy ma jakąś konkretną robotę jak zamiatanie, czy odkurzanie szmatą nadkoli i pod krzesłami. Zazwyczaj było tak że zjedzie parę autobusów na raz, ogarniesz je w może 10 min i możesz sobie klapnąć na dupie na chwilę, powtarzać przez 8 godzin. Pół godzinna przerwa w połowie roboty. Praca oczywiście raczej z nizinami społecznymi, ale przynajmniej w moim wypadku była raczej hehe koleżeńska atmosfera. W zimę chujowo, bo część ludzi robiła na zewnątrz xD, ale wtedy to się bardziej markowało robotę i głównie siedziało w ogrzewanym autobusie. Ogólnie praca raczej lekka. Ale ja mogę mówić tylko jak to u mnie było, bo tylko na jednej zajezdni pracowałem, nie bij mnie anon jak się okaże że u ciebie trzeba zapierdalać xD.