Z przeszukania i zabrania moich rzeczy(kurwa nawet notes zabrali xD) zostało mi pełno siatek i kopert od dowodów rzeczowych, i wiecie co Sebastian po kilku piwkach zrobił?Skoro nie pokwitowałem odebrania foliowych siatek to nie moje, to pojechałem na komendę i zostawiłem na posterunku - prawowitym właścicielom xD
Nawet nikt mi nic nie mówił, a spodziewałem się dołku na 48 godzin xD