>>127907
to jest tak jak w zwykłym klubie dla oskarków tzw. dyskoteka, tylko musisz opłacac członkostwo, przyłazisz ze swoją swinią zamawiacie sobie drinki i rozmawiacie z innymi ludzmi jak sie dogadacie to zapierdalacie do pokoju sie bzykac i tyle.
pracowalem w takim miejscu przez cale wakacje 2 lata temu w uk ( sprzątałem butelki, kartony i inne rzeczy po imprezie z głównej sali, rozładunek załadunek, przynieś podaj pozamiataj, ale w pokojach nigdy nie bylem, tam sprzątały jakies grażyny z serwisu )