mam 28 lat i powoli zaczynam czuć że życie wcale nie jest takie długie jakim go malują
coraz częściej wspominam lata 90-00, gówniactwo, to gdy moi rodzice byli młodzi, mam takie dziwne uczucie, takie samo jakie masz gdy patrzysz na zachodzące słońce
kurwa dopiero teraz zdaję sobie tak na serio sprawę z tego że my już nie będziemy młodsi anony
moi rodzice już nigdy nie będą mieli 35 lvla, ja 10, i nie pojedziemy razem wypakowanym po brzegi Passatem nad chorwackie morze
już nigdy nie wróci rok 2003 gdy po raz pierwszy podłączyli nas do Internetu, a ja cały dzień ściągałem kawalki OSTR i Paktofoniki
nie wróci nigdy świat który był mały, bo teraz cały świat jest w telefonie
już nigdy nie będziemy mieli dla siebie tyle czasu co kiedyś
i najbardziej przerażające w tym wszystkim to fakt że tak naprawdę to my odziedziczymy ten świat, za 20 lat nasi rodzice będą martwi, wszyscy politycy którzy dziś są w telewizji prawdopodobnie też, my będziemy mieli te 40-50 lat i to nasze pokolenie będzie budować ten pierdolony świat, oskary które dziś są na jakimś SGH będą poważnymi politykami
będzie całe pokolenie nowych ludzi którzy jeszcze się nie urodzili dla których to my będziemy jak nasi rodzice
nieodwracalny porządek świata, gdy stojąc na barkach swojego ojca dziedziczysz ten świat