[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / choroy / ck / dempart / jewess / o / sonyeon / vg / vichan ]

/vichan/ - Śmieszne obrazki

E-mail
Komentarz *
Plik
Hasło (Randomized for file and post deletion; you may also set your own.)
* = pole wymagane[▶ Pokaż opcje posta oraz limity]
Confused? See the FAQ.
Osadź
(zamiast plików)
Oekaki
Pokaż aplet oekaki
(zamiast plików)
Opcje

Zezwolone typy plików:jpg, jpeg, gif, png, webm, mp4, swf, pdf
Maksymalny rozmiar pliku to 16 MB.
Maksymalne wymiary obrazka to 15000 x 15000.
Możesz wysłać 5 obrazków na post.


top bk

File: d2331d9b14dfb90⋯.jpg (7,92 KB, 187x270, 187:270, KURWAAAA.jpg)

 No.122110

zapisałem sie na prawko w wieku 28 lat i byłem na 3 jazdach teraz kolejna w tym tygodniu i już mam kurwa fobie jakieś boje sie tam iść i jeździć ostatnio nie umiałem nawet cofać po łuku zapierdolcie mnie a obok jakieś pędzlaki 18 lat nakurwiały to maszynowo jakby nic innego w życiu nie robiły

 No.122121

>>122110

Nie każdy ma talent do jazdy anąku, a ty najpewniej nie masz pewności siebie zwyczajnie i stres sprawia że odpierdalasz inbę


 No.122126

same hir. Ja się w ogóle boje iść robić prawko, bo nigdy nie jeździłem samochodzikiem i pewnie bym się w kogoś wpierdolił na drodze.


 No.122135

mnie matka zapisala na prawo jazdy w wieku 24 lat i sama sie zapisala do tej samej szkoly i musialem z nia chodzic na te lekcje teoretyczne

pozniej oczywiscie z tym samym instruktorem jezdzilem, co matka i skurwysyn mnie raz do lez doprowadzil. Nic mnie ten zjeb nie nauczyl, tylko w kolko strofowal.

zdalem za 7 razem, zdajac co pol roku egzamin jak matka zaczynala sie czepiac czy sie na egzamin zapisalem xD w wieku 28 lat xD


 No.122137

File: c2f08b4a8edfafb⋯.gif (3,86 MB, 298x150, 149:75, gdziejajestem.gif)

gdzie

gdzie ja kurwa jestem?!

xD


 No.122148

tez sie boje 23lvl i nwm co robic, pojebane


 No.122153

22 lvl i nie potrafiłbym odpalić auta, strach przed odpowiedzialnością ża życie i zdrowie innych jest porażający

ale cieszę się, że nie mam prawka, przynajmniej nikt mnie nie zmusi do wożenia nikogo nigdzie - czuję się bardziej wolny bez prawka tak naprawdę


 No.122171

>>122110

na egazminie stres lv 9999, nawet jak potrafisz jezdzic jak kubica to sie obsrasz prawdopodobnie i skucha.


 No.122179

>>122153

jak masz prawko to nikt nie musi o nim wiedzieć.

Ja zdawałem na 19 lvlu (prawie 20), za 4tym razem, bo zjebałem albo miałem pecha do egzaminatora.

Teraz nakurwiam po 100km dziennie bez problemu.

>>122171

Egzamin jest po to, żeby wywołać stres


 No.122182

>>122179

rozumiem, ze po to aby wywołać stres tylko jak jestes anonem z nerwicą i fobiami, zajebiesz 3-4x egzamin to masz z 600zł w plecy (nie wiem ile teraz sie płaci) i przypał trochie


 No.122184

>>122182

ja zajebałem 3 razy i za 4tym zdałem i chuj.

Jazda autem nie jest prosta i debil ma nim nie jeździć bo kogoś zabije.

Jak masz nerwice i fobie to kurwa nie nadajesz się żeby jeździć autem cymbale


 No.122188

>>122184

co ty pierdolisz debilu, ja mam jedno i drugie i świetnie prowadze, nigdy nie miałem wypadku a egzamin to był pierdolony horror bo typ przyjebał sie nawet do za długich rękawów, jebać ten kraj.

zdane za 2 razem


 No.122194

Opie nie ma sensu się w to pchać. Ja też bardzo się stresowałem jazdami. Do tego stopnia że gdyby mnie zapytał podczas jazdy instruktor jak się nazywam to bym nie wiedział.dla mnie problemem jest ogarniać skrzynie biegów; sprzeglo lusterka i jeszcze jednocześnie sytuację na drodze i znaki. I dlugo nie mogłem zczaic czemu jakjade do tyłu i skręcam w lewo to samochód skręcam w prawo. Ale to musiało żałośnie wyglądać na parkingach jak nie wiadomo czemu z dupy prawie przez to obilem jakiś samochód. Co ciekawe zdałem za pierwszym razem. 10 lat temu. Prawie nie jeździłem. Teraz bym nie umiał


 No.122195

egzaminator jak was bedzie cisnac to mu zajebcie plache na ryj zeby sie ogarnal


 No.122197

>>122194

t. debil


 No.122213

Ja zdałem teorię za pierwszym bo nakurwiałem codziennie pytania z płyty po 1 albo 2h i niektóre pytania już rozpoznawałem po obrazku albo filmiku tylko uważaj, bo czasami do jednego jest kilka pytań i mogą być zadane na odwrót albo raz że ktoś skręca gdzie tam a innym razem gdzieś indziej. Praktykę zdałem za drugim razem po 38h, przed obydwoma egzaminami brałem po 2h w ten sam dzień. Za pierwszym razem był stres w chuj, egzaminator był jakiś wkurwiony i od razu wiedziałem po jego twarzy że mnie nie lubi. Był grudzień i siedziałem w aucie w zimowej kurtce przez co się bardziej pociłem. Oblałem bo po zawróceniu na rondzie na dwupasmówce zbyt długo nie zjeżdżałem na prawy pas. Typ długo nic nie mówił to myślałem że jest ok jak jadę lewym i wtedy szybko powiedział dwa razy że błąd i chuj. Tydzień później miałem tbw bardziej ale i tak na Wordzie się zestresowałem, wypiłem blacka, monstera i litr wody, ale zdałem. Przed egzaminem padał śnieg ale po chwili stopniał. Jebnąłem kurtkę na tył, nie otwierałem nawet maski bo wylosowało kierunkowskazy i klakson. Egzaminator był zamulony i musiałem zwalniać przed skrzyżowaniami zanim dokończył "proszę skręcić w…", popełniłem parę niedociągnięć za które instruktor by mnie opierdolił, np. za późno dałem lewy kierunek przed rondem czy też jak miałem zawrócić za wysepką za którą nie było linii to pojechałem prosto bo nie byłem pewny czy to nie jakaś podpucha bo nigdy tam nie jeździłem xD jedyny błąd na kartce to pojebałem kierunek przy zawracaniu we wjeździe w lewo, jak wyjeżdżasz tyłem w prawo to dajesz prawy a ja dawałem lewy i on się wyłączał a ja go włączałem kilka razy. Powtórzyłem oczywiście poprawnie.

Prawie za każdym razem godzinę albo pół z 2 lub 3 poświęcałem na łuk bo mi się jebało i wyjeżdżałem za linie tyłem. Po kilku godzinach mogłem to robić z zamkniętymi oczami, jedynie czasami zdarzało mi się jebnąć tyłem w słupek ale na obu egzminach zrobiłem to dobrze. Na pierwszym też źle ustawiłem boczne lusterka, na drugim tylko środkowego ruszałem a boczne minimalnie żeby egzaminator widział że cokolwiek tam robię.

Na razie masz tylko 3h, potem się wyrobisz, choćbyś i miał dokupić kolejne godziny. Na pewno na jazdach spotkasz aerodynamicznych sebków którzy już jeździli golfem po pcimiu dolnym, oskarków którym łatwo to przyjdzie albo jakieś spanikowane juleczki, znerwicowane karyny czy też kogoś kto będzie jeździł gorzej od pana Franciszka z OSK Kursant.

Mam prawo jazdy od ponad pół roku i sobie jeżdżę trochę po gównomieście i okolicach, raz byłem w dużym mieście i zapierdalałem po drogach ekspresowych.


 No.122217

Ja zdałem za 6 razem w wieku 18 lat i nie żałuję że zrobim to wtedy bo bardzo lubiłem jeździć samochodem po swojej gownomiejscowosci i okolicznych wioskach


 No.122218

>>122194

Też mi się jebało to cofanie a teraz mam przestawiony mozg i to co napisałeś o skręcaniu ora mi łeb


 No.122243

jak graliscie w gta to tak samo sie skrecalo jak na zywo


 No.122247

Nie rozumiem tych problemów ze skrecaniem, dla mnie zawsze było to naturalne. Wszystko zdane za 1 razem na samochód i motocykl, mimo że w wordzie stres mnie wewnętrznie rozpierdalał i prawie oruchałem cottony


 No.122289

Zbździłem sie i smierdzi /thread




[Powrót][Do góry][Katalog][Nerve Center][Cancer][Post a Reply]
[]
[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / choroy / ck / dempart / jewess / o / sonyeon / vg / vichan ]