to uczucie, gdy moj mozg juz wypiera fakt, ze moglbym srac cokolwiek powyzej 5/10
jak np poznaję loche to przegladam jej zdjecia w poszukiwaniu tych slabszych, bo wtedy czuje sie bezpieczniej
cale zycie mialem dostep tylko do grubasek, samotnych matek i w najlepszym wypadku przecietnych, w miare zadbanych loszek
najbardziej mi lezy taka przecietniara, bo z jednej strony moge ja srac bez wstydu a z drugiej nie czuje ze jest za ladna dla mnie
jak juz locha jest troche powyzej przecietnej to w ogole nie staram sie w rozmowie z nia bo nie licze na nic, zreszta one tez maja we mnie tbw