>twoje najwieksze zmartwienie to niemożność zdecydowania się jaką bajkę dziś maratonować
>wracasz z pracy
>po drodze płodne lochy patrzą na ciebie z obrzydzeniem większym niż pamiętasz
>żresz, oglądasz nippońskie seriale animowane
>zabierasz się za ćwiczenia
>uhh kurwa coś mnie boli w ramieniu
>przekładasz ćwiczenia na jutro
>i tak od kilku dni
>grasz w devil may cry 30
>praprapraprawnuk vergila wyrusza w podróż by ocalić wielkiego przedwiecznego mędrca dantego pojmanego przez nastoletnich pogromców demonów
>chcij fapnąć
>odechciało ci się
>pomyśl że fajnie by było fapnąc ale odłóż to na jutro
>idź spać
>obudź się
>nie masz porannego kościeja
>nawet o tym nie myślisz
>idziesz umyć zęby
>patrzysz w lustro
>pomarszczony_anon_lat_50_kiedy_to_sie_odjebalo_aaaaaaaaa.webm
przecież to będzie czysty kurwa horror. dajcie mi długowieczność do kurwy nędzy