Udało wam się kiedyś zateizować loszkę za pomocą swojego kutanga? Poznałem ostatnio śliczną loszkę szarą myszkę, ale wierzy w dziadziusia na chmurce. Nie chcę żeby syjonu wiara zabiła mnie i zastanawiam się, czy w ogóle pchać się w to dalej. Loszka strasznie jara mnie fizycznie i bardzo dobrze mi się z nią gada, ogólnie materiał na żonę, nie licząc tego jebanego skurwysyna jezusa chrystusa.