>>102924
w licbazie i na samym początku studiów trajhardowałem w hehe suchary i żarciki sytuacyjne ale na poczatku studiow porzuciłem to, bo to smród niesamowity
moim domyślnym mindsetem jest pozostawanie na uboczu a z roku na rok mówię coraz mniej, bo coraz więcej rzeczy wydaje mi sie że będą one dla kogoś rzerzuncyjne albo jakieś tam niewłaściwe
jednakże chyba już nie planuję tego niczym kompensować, tym bardziej że nie za bardzo mam z kim, studia ukończone a pracy nie mam
ale podejrzewam że gdybym wszedł w nowe skupisko ludzi to chciałbym się pokazać jako zabawny tzw. pedalski pajac
doszedłem do wniosku że jednym z raków toczących moje życie od dawien dawna, może być trauma z dzieciństwa, w 1 klasie podbazy pojechaliśmy z klasą na ognisko do lasu i mój najlepszy kolega wział taki talerzyk plastikowy i na nim jadł kiełbę, a ja jak za pół roku czy za rok też postanowiłem wziąć talerzyk to obśmiano mnie na tym ognisku jak burą sukę
brzmi niepozornie ale ehh