>>100989
też z tego gnije
Wykopki, jeśli tu jesteście, to mam informację dla was:
Zrozumcie, że w dramie z gargamelem nie chodzi o to, że ktoś kogoś rucha albo że ktoś "wpadł na nieodpowiednią dziewczynę". Chodzi o to, że on przeczy swojej tożsamości – nie jest tym, na kogo się kreuje. I to właśnie doprowadza jego publikę do płaczu i ostrego wyparcia; że ich idol jest jebanym hipokrytą na poziomie (albo poziom niżej) każdego zraczałego youtubera, którego kiedykolwiek skrytykował. Właśnie dlatego ta drama jest jego gwoździem do trumny dla każdego, kto nie wyprze od razu tych screenów i nie oleje tematu po dwóch postach; kiedy zrozumiecie całą nitkę, trudno gargamelowi już spojrzeć w oczy. Stracił całą wiarygodność i resztki honoru. Okazuje się tym, z kim miał rzekomo walczyć całym swoim kanałem i w ogóle istnieniem w sieci. To jest sedno tej sprawy, a nie, że ktoś się rucha albo wpada w złe związki.
Skompromitowana została jego wiarygodność. Wyśmiewał jakichś frajerów, którzy z ruchania robią zaprogramowaną czynność - a sam jest w stanie okraść bank, żeby przekupić swoją loszkę, zaruchać i "wylizać jej cipkę" (zresztą jaki kurwa dojrzały psychicznie człowiek - a szczególnie taki, który rzekomo zna internet, więc powinien też znać problemy prywatności w sieci - wysyła takie wiadomości dziewczynie, którą rzekomo kocha? Gdzie tu jest budowanie zdrowego związku? To gorsze od bycia udawanym samcem alfa po programie od jakichś uwodzicieli w białych podkoszulkach). Wypunktowuje regularnie nieszczerość innych - debili, którzy udają ludzi, którymi nie są, dla fejmu - a sam swoim kanałem robi dokładnie to samo - tylko po to, żeby kompromitować się przed jakąś ćpunką, która traktuje go jak bankomat i chce się na nim wybić. Ja pierdole, jestem zażenowany nawet jak to piszę
inb4 wykradanie zdjęć jest słabe, a sitko to debil ćpun i socjopata – i chuj z tego? On się z tym przynajmniej nie kryje, jest transparentny, wypuścił co wypuścił i elo, ma nawet zachowaną jakąś "godność". A Gargamel kurwa nie zachował jakiejkolwiek godności. Okazał się spermiarzem. Nieważne, jak bardzo "słabe" w waszych oczach było to zagranie ze strony durszlaka; to nie ma znaczenia, bo wykonał po prostu dosłownie dziennikarską robotę przy kompromitowaniu gargacwela.
Kto nie potrafi zrozumieć wagi tej dramy, jest zwykłym brainletem i chyba siedzi w internecie od wczoraj. Żeby zaufać jeszcze w czymkolwiek gargamelowi, musisz być idiotą, który nie potrafi chyba przeżyć bez edgy-hipokryty nad sobą, i bez jego "krawędziowych MEMÓÓÓW". Zastanówcie się kurwa, już więcej zyskujecie oglądając jakąś szkolną 17 czy słuchając ogronitów w każdy piątek o 00:00.
A ty gargamel, jeśli to czytasz, a mam nadzieję, że tak: chuj ci w dupę. Wspomnienie twojej kompromitacji będzie cię nawiedzało w koszmarach do końca życia i tego ci życzę, bo nienawidzę dwulicowych kurew. Napisz kiedyś jakie to uczucie wiedzieć, że wyruchał cię (a wcześniej twoja laskę, wielokrotnie) henowy atencjusz, który jednak może wszystko
Welcome to the water, kid