W tak zwanym międzyczasie odbyły się mśj.
Doszło tam do całkiem fajnej kompromitacji polski, o której oczywiście w t*p nikt nie wspomni. Któregoś razu jeden z tych niedorozwiniętych komentatorków z t*p drwił z Kazachskiego juniora, teraz ten Kazach (specjalnie z dużej) zdobył brązowy medal i był lepszy od wszystkich p*laków, a zwłaszcza od lidera kadry b, posiadacza kasku red cucka siostrzeńca Pana Dyrektora adama małysza, był najgorszy z polaków, zajął 53 miejsce na chyba 66 skoczków
Poza Wąskiem, który był 6 i udało mu się też zapunktować na PS w Zakopanem, żaden nie dostał się do drugiej serii. W drużynówce 6 miejsce, ale kilka punktów mniej i polski nie byłoby w ogóle w 8.
Inny kadrowicz b, morgenstern czyż pojechał na pk, gdzie zajął 53 miejsce na 55 skoczków, przegrywając m.in. z kurwa Chińczykami xD
jest to totalna żenada i kompromitacja, szkoda nawet więcej pisać
co ciekawe, to biorąc pod uwagę że kadra dziewczyn dostaje jakieś ochłapy w stosunku do facetów, to skakały one nawet lepiej od chłopaków, taka jest zapaść i stan zaplecza
tajner i pzn nie zrobili nic mając złoty okres i tonę kasy, żeby zbudować dobry system szkolenia od podstaw, przede wszystkim silną komunikacje między klubami a kadrami. Nawet Horngacher nic tu nie zrobił, a było szumnie zapowiadane, że będzie system austriacki, rozmowy i szkolenia z trenerami klubowymi, zawsze porozmawia itd., a tu chuj, było jedno spotkanie gdzie zareklamował te swoje platformy i na tym koniec, od tego czasu w ogóle nie ma współpracy, a chyba nawet jest konflikt
za chwilę skończy się Stoch i Horngacher, za nimi pójdzie tajner, a z nim spadochronuje się małysz
szkoda tylko jakiegoś biedaka, co przyjdzie na zgliszcza po nich, ściekowe polskie media i dziennikarzyny zrobią z niego grabarza polskiego narciarstwa i będą płakać za złotymi czasami tajnera i małysza
zapiszcie tego posta, bo tak będzie