Witam,
dobre na start, ale polecam szybko przesiąść się na literaturę romantyczną, wiersze pana Poe itp. Muzyka to takie proste wiersze dla plebsu.
A teraz do sedna
>ja za nikim nigdy nie będe tęsknił bo kurwa nikogo nie mam
Cóż, tęsknota to cierpienie, brak cierpienia oceniał bym na plus, ale brak "kogoś" oczywiście rozumiem, choć by nie wiem jak chujowo zapowiadała się przyszłość i jak ci jest teraz, nie trać nadziei, oczywiście każdy przypadek jest osobny, i nie chcę mówić, że jak mi się udało to tobie też się uda, bo wcale być tak nie musi, mimo wszystko szanse są spore, więcej o tym później
> dajcie mi przyjaciół albo chociaż jakąś normalną rodzine.
rozumiem cię dobrze, nie wiem dokładnie jak wygląda twoja sytuacja z rodziną, nie musisz tu jej przedstawiać, ale wiem, że problemy z osobami z którymi jesteś najbliżej, spędzasz czas codziennie, a mimo wszystko cię zawodzą, są bolesne. Życzę ci jak najlepiej.
>t. 19 lvl który nigdy nie miał relacji bliższych niż powiedzenie elo komuś na korytarzu w szkole albo pogadanie chwile z kasjerką u której robie zakupy od parunastu lat.
t. 26 lat jak opisałeś, już właściwie zdążyłem sobie powiedzieć, że taki już mój los, bez przyjaciół i bez loszki, już miałem kasować konto na pewnym portalu do wymieniania wiadomości i poznawania nowych osób, kiedy napisała do mnie pewna loszka, i rok później, tzn dzisiaj, wspieramy się razem :3 i fajnie jest.
A byłem już w przeszłości w takim dole anone, że raz usiadlem już na parapecie, ale się obsrałem i niebohatyrnąłem. Ale płacze do poduszki wieczorami z samotności były normą.
Nie poddawaj się, nie rób nic na siłę, ale pewne kroki co do poznania nowych osób można podjąć, bo jeśli nie będziesz robił nic, to nie oczekuj, że się coś zmieni.
Pozdrawiam