[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / aus / britfeel / cafechan / ck / g / had / just / sw ]

/rzabczan/ - Antoni i rzaboni

ree ree kum kum
E-mail
Komentarz *
Weryfikacja *
Plik
* = pole wymagane[▶ Pokaż opcje posta oraz limity]
Confused? See the FAQ.
Osadź
(zamiast plików)
Oekaki
Pokaż aplet oekaki
(zamiast plików)
Opcje
kościścianmodyfikator
Hasło (Do usuwania plików i postów)

Zezwolone typy plików:jpg, jpeg, gif, png, webm, mp4, swf, pdf
Maksymalny rozmiar pliku to 16 MB.
Maksymalne wymiary obrazka to 15000 x 15000.
Możesz wysłać 5 obrazków na post.


File: 6c93be5dabca153⋯.png (779,18 KB, 697x870, 697:870, pepe_walks_alone_by_frog_p….png)

 No.79138

https://www.youtube.com/watch?v=7Qz3_LPwVT8

Wpadłem na tą piosenke na jutubie i o ile popka i tego całego gangu albani bardzo nie lubie to to mi sie spodobało w chuj i w sumie takie filsy mam bo w tekście jest

>W tą samotną noc myślę tylko o was

>w tą samotną noc łza w oku kręci się

>W tą samotną noc pisze do was te słowa

>Czekając tu na ciebie na jawie śpię

i tak se mysle że ja za nikim nigdy nie będe tęsknił bo kurwa nikogo nie mam ;_; ja pierdole dajcie mi przyjaciół albo chociaż jakąś normalną rodzine.

t. 19 lvl który nigdy nie miał relacji bliższych niż powiedzenie elo komuś na korytarzu w szkole albo pogadanie chwile z kasjerką u której robie zakupy od parunastu lat.

 No.79161

File: 07ae8e5854b6fb5⋯.gif (2,29 MB, 164x171, 164:171, dobra woda.gif)

Witam,

dobre na start, ale polecam szybko przesiąść się na literaturę romantyczną, wiersze pana Poe itp. Muzyka to takie proste wiersze dla plebsu.

A teraz do sedna

>ja za nikim nigdy nie będe tęsknił bo kurwa nikogo nie mam

Cóż, tęsknota to cierpienie, brak cierpienia oceniał bym na plus, ale brak "kogoś" oczywiście rozumiem, choć by nie wiem jak chujowo zapowiadała się przyszłość i jak ci jest teraz, nie trać nadziei, oczywiście każdy przypadek jest osobny, i nie chcę mówić, że jak mi się udało to tobie też się uda, bo wcale być tak nie musi, mimo wszystko szanse są spore, więcej o tym później

> dajcie mi przyjaciół albo chociaż jakąś normalną rodzine.

rozumiem cię dobrze, nie wiem dokładnie jak wygląda twoja sytuacja z rodziną, nie musisz tu jej przedstawiać, ale wiem, że problemy z osobami z którymi jesteś najbliżej, spędzasz czas codziennie, a mimo wszystko cię zawodzą, są bolesne. Życzę ci jak najlepiej.

>t. 19 lvl który nigdy nie miał relacji bliższych niż powiedzenie elo komuś na korytarzu w szkole albo pogadanie chwile z kasjerką u której robie zakupy od parunastu lat.

t. 26 lat jak opisałeś, już właściwie zdążyłem sobie powiedzieć, że taki już mój los, bez przyjaciół i bez loszki, już miałem kasować konto na pewnym portalu do wymieniania wiadomości i poznawania nowych osób, kiedy napisała do mnie pewna loszka, i rok później, tzn dzisiaj, wspieramy się razem :3 i fajnie jest.

A byłem już w przeszłości w takim dole anone, że raz usiadlem już na parapecie, ale się obsrałem i niebohatyrnąłem. Ale płacze do poduszki wieczorami z samotności były normą.

Nie poddawaj się, nie rób nic na siłę, ale pewne kroki co do poznania nowych osób można podjąć, bo jeśli nie będziesz robił nic, to nie oczekuj, że się coś zmieni.

Pozdrawiam




[Powrót][Do góry][Katalog][Nerve Center][Cancer][Post a Reply]
Usuń post [ ]
[]
[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / aus / britfeel / cafechan / ck / g / had / just / sw ]