No.99615
ja jebie DOŚĆ kurwa ja pierdolę nie zauważyłem kiedy to się stało na prawdę kurwa nie zauważyłem
ćwiczyłem sumiennie, myślałem że jem ile trzeba ale chyba mi się dzienne spożycie kalorii pojebało bo zamiast schudnąć przybyło mi w pasie. aktualnie mam 117cm w obwodzie przy wadze 112kg przy wzroście 187cm. od dzisiaj przerzucam się na ćwiczenia siłowe raz w tygodniu i hiit 4 razy w tygodniu. do tego będę jadł połowę tego co do tej pory. dziś wieczór będę robił hiit. do koca roku mam zamiar zbić 10kg. codziennie w tym fredzie będę postował co robię
No.99620
>>99615
Nie musisz ćwiczyć, wychodź na spacery i przestań tyle wpierdalać. Powiedz mame ze nie będziesz już jadł obiadów i to wszystko. Nie zapomnij o zapychaniu sobie żołądka woda.
No.99621
>>99615
a Hiit jest zajebisty, bardzo szybko spala bebzon (sprawdzone und potwierdzone)
No.99623
>>99621
wiem. parę razy na hiicie spalałem po kilkanaście kilosów xD
pomuszcie w wyborze śniadania dla mnie:
a) tuńczyk z puszki wrzucony w gotowane warzywa
b) serek wiejski + płatki śniadaniowe + mleko
c) jajka w postaci jajecznicy/na twardo gotowanych/sadzonych + warzywa gotowane+ kromka chleba razowego
No.99631
>>99623
>pol kilo tuńczyka z puszki wrzucony w gotowane 50gram warzyw.
Tak anon, myślę ze to może być dobre.
> serek wiejski + płatki śniadaniowe + mleko
mleko ze mleko czy mleko ze napój UHT?
> jajka w postaci jajecznicy/na twardo gotowanych/sadzonych + warzywa gotowane+ kromka chleba razowego
kurwa ile tego, nie schudniesz z czymś takim.
Jeżeli chcesz schudnąć to zacznij kupować same warzywa i blenduj je sobie, oraz oczywiscie nie wpierdalaj tyle. Jakis basen również byłby dla ciebie dobry.
No.99640
>>99623
wybrałem opcje pierwszą. tuńczyk picrel wrzuciłem w część warzyw z picrela z dokrojoną cebulą. bardzo smaczne :3
No.99642
>>99640
co do tuńczyka to jedną puszke opróżniłem a nie 3 jakby co xD
No.99646
ja pierdole antoni XD
Zawsze jak cokolwiek poćwiczę (jak przed chwilą) tak mi się chce kurwa jebać jak nikomu na świecie, przejebane trochę (nie OP hir)
No.99659
zjadłem. teraz się zonanizuję przy tagach rape gangbang ntr a potem w cos pogram
tak patrzę na warzywa które dałem na picrel tu >>99640 i zauważam że mi się pojebały picrele xD ale i tak chodzi o mieszanke warzywną więc wyjebane xD
>>99646
tez tak mam. czasem przerywam ćwiczenia żeby zwalić a potem po wszystkim jeszcze raz xD
No.99660
>>99631
Bedzie rzygal wpierdalaniem tunczyka i zmiskowanych warzyw po tygodniu
Zryj to co zwykle, tylko ogranicz slodycze i wylaz na spacery. Na wieczor woda i herbata
No.99665
>>99660
>Bedzie rzygal wpierdalaniem tunczyka i zmiskowanych warzyw po tygodniu
zgadzam się. rzygałbym tym. lubię gryźć, lubię żuć a jedyne papki jakie robię to koktajle proteinowe w blenderze
> tylko ogranicz slodycze
absolutne zero słodyczy od dziś
>wylaz na spacery
nienawidze spacerować. wolę konkretnie ćwiczyć a po tym znowu sie pierdolnąć przed kompa i regenerować
>Na wieczor woda i herbata
czemu herbata? nie lubię herbaty. wole tylko wodę. normalnie wypijam ponad 3 litry
No.99675
>>99615
Masz problem zrozumieć, żeby mniej żreć? Przestań pić 0,5l monsterka codziennie, cukrzyku zjebany
No.99678
>>99675
>Masz problem zrozumieć, żeby mniej żreć? Przestań pić 0,5l monsterka codziennie, cukrzyku zjebany
ale nie bulinguj co ;_;
ćwiczyłem siłowo, starałem się dopasowywać jadłospis i mnie poniosło nie wiem kiedy. a energetyka nie ktnąłem od 2k16 roku. piję tylko wodę i mleko z biedry jak se płatki zalewam ;_;
No.99680
>>99678
> jak se płatki zalewam
no i koktajl jeszcze
No.99684
>>99678
>>99680
>mleko
>dlaczego tyję
No.99687
>>99665
To pij wode. Ewentualnie jak ci nie szkoda kasy, to mozesz energetyki 0kcal sobie popijac
No.99690
>>99687
Co do cwiczen. Po cwiczeniach bedzie ci sie chcialo chyba bardziej zrec niz po spacerowaniu.
Mialem okres pracy w lidlu, to wieczorami nie mialem juz sily ani ochoty na jedzenie. A w zasadzie jedyne co tam robile. To spacerowalem, schylalem sie albo przenosilem lekkie rzeczy
No.99727
>>99690
To wtedy trzeba nie jeść
No.99759
zjadłem trochę pestek słonecznika, kilka orzechów włoskich i żuje gumę. zamierzam zjeść zupę grochową, jajka, zrobić hiit i uszykować koktajl proteinowy do wypicia. myślę że dzisiaj przyswoję max 2k kcal
No.99765
>>99759
A ten koktajl z czego?
No.99767
>>99765
zwykle wrzucam w blender serek wiejski, twaróg, koncentrat białek serwatkowych, zalewam to albo mlekiem smakowym mulermilsh albo zwykłym mlekiem z biedry z dodatkiemsoku do rozpuszczania/cukrem wanilinowym
No.99804
właśnie zjadłem jajecznice z 4 jajecz z pomidorem. nie dodawałem keczapu i innych ulepszaczy smaku poza pieprzem i sproszkowaną papryką. mdłe ale zjadliwe xD
po 18 zacznę ćwiczyć ja mi się trochę "ułoży" w brzuszku
No.99896
jestem po ćwiczeniach, wymyty, piję koktajl i fajnie jest dla mnie :3
zamierzam wejść na życiowego maxa i zbijać tłuszcz do momentu w którym widać będzie zarysy mięśni. 10 lat temu w szkole zrzuciłem 12 kilo z dupy. teraz trzeba będzie zrzucić pewnie z 2 razy tyle tłuszczu xD
na razie wyglądam jak picrel 30-34%bf więc długa droga przede mną. cel osiągnę dopiero w 2k20 ale konsekwentnie będę napierdalał. wiem że umiem i mogę
zaraz odpalę gierkę
do zobaczenia później antonki
No.99899
>>99896
Za max 2 tygodnie ten topic spadnie z katalogu xD
No.99917
>>99896
25-29% here, od wakacji biorę się za siebie. jest nas już dwóch!
No.99919
eh anony, co nie spojrze w lustro to widzę przystojnego silnego kulturyste, ale mame i wszyscy inni mówio że ja tłusty i że wszystko się trzęsie jak ide
tyle przegrać ;_;
No.99921
>>99917
ja też się biore ale biegać nie lubie, rowerów też nie lubie, lubie sporty rakietowe ale nie mam z kim grać, lubie też gałe i kosza ale też nie mam z kim grać a potrzebuje systematyki. Czo robicz anony, może kayak? 35%-39% wiebrz here
No.99931
teraz będe kładł sie na tapczan mój kochany. wrzuce coś na słuchawki do zasypiania i rozpoczne procesy budowania mięśni. dobranoc anonki :3
No.100014
już od 7:30 nie śpię mimo że chciałbym ale się po prostu nie da bo piła mechaniczna napierdala przycinając krzaki. napiłem się wody, zrobiłem siusiu, znowu się napiłem bo mnie po nocy suszyło, zważyłem się a na wadzę wyskoczyło 111,7kg. teraz będę siedział przed kompe bo nic mi się nie chce.
później może do fryzjera pójdę bo chciałem sobie coś sam poprawić ale ręka mi się omskła jebiąc efekt końcowy. i w sumie potrzebuję maszynki elektrycznej a nie mam. to znaczy jest w domu ale chujowa bo na moich włosach się zacina bo mam w pizde gęste i motzne owłosienie i byle co tego nie weźmie. raz nawet u fryzjera będąc były problemy. to musi być specjalna poświęcona wiedźmińska maszynka runiczna bo wilkołacze geny motzno xD
z takich ciekawszych rzeczy to śniło mi się że mam pieska. połączenie wilka i czegoś jeszcze. strasznie uroczy, lubił się przytulać, bawić i żreć mięso. chciałbym mieć takiego irl ale byłbym chujowym opiekunem, nie stać mnie a do tego tam gdzie mieszkam nie ma warunków na trzymanie psa- chociaż sąsiedzi ułomki trzymają swoje bestie w klitkach ze sobą.
śniło mi się też że uciekałem przed zombie, gazem zamieniającym z zombie i kolesiem w helikopterze który strzelał do mnie z miniguna. walczyłem z nim robopokemonami które materializowały się z mojego urządzenia bitewnego. fajnie było
No.100023
>>100014
Moze dzieki uciekaniu przed zombie zjechales tyle kg w ciagu nocy?
No.100025
właśnie zrobiłem zdrową kupkę. teraz piję koktajl proteinowy bo żreć mi się nie chce w ogóle. tak swoją drogą to jestem gruby bo lubię bomby kaloryczne żreć. tak na prawdę mam mały apetyt
>>100023
chciałbym
No.100199
dziś po koktajlu zjadłem sobie kilka orzechów włoskich, trochę pestek slonecznika i dyni a potem żywiłem sie samym mięsem i warzywami. właśnie zjadłem mój ostatni dzisiaj posiłek. z napojów była woda jak zwykle. w szafce mam napój aloesowy ale nie chce mi się go otwierać.
ciekawe jaka jutro będzie waga
No.100381
do niedawna nienawidziłem upałów ale teraz doszedłem do wniosku że dobrze że są bo bez nich nie doceniałbym zimy, chłodu, niskich temperatur. a tak przez lato będę miał wrażenie że dosłownie zdycham przez roztopienie az tu nagle po kilku miesiącach przychodzi przyjemne, orzeźwiające obniżenie temperatur. i nagle jest komfort dany bo znów przyjemnie jest siedzieć w ciepełku pod kołderką napierdalając w gierki. a mi tej zimy będzie przyjemniej niż zwykle bo zamierzam zejść do 99kg. a na następną zimę pod koniec 2k20 będę miał widoczny wielopak na brzuszku :3
also
chciałem zareportować że poczęstowano mnie dziś bardzo ale to bardzo przeze mnie lubianymi czekoladkami ale odmówiłem i nawet nie był to trudne. zacząłem traktowac słodycze jak śmieci. czuje dobrze
No.100565
pobudziłem się
zrobiłem siusiu ale juz nie kupkę bo w trakcie drogi do kibla m sie odechciało xD waga pokazała 111.7kg czyli to samo co wczoraj. jest dobrze
No.100666
zrobiłem sobie śniadanie właśnie. makrela, sardynki, korniszony, grahamka, troche keczapu i majonezu.
niestety koniec z ćwiczeniami przez jakiś czas. mam mały problem z plecami. podnosiłem wodę i nagle nerwy rozbolały. jak mi do następnego tygodnia nie przejdzie idę do fizjoterapeuty. raz to miałem przy złym ruchu i przeszło po smarowaniu maścią przeciwbólową i rozciąganiu ale chyba dobrze by było być obejrzanym przez eksperta bo nie tylko z tym mam problem a to dobra okazja żeby się wybrać. jakiś tysiak na kurację przygotować, nie? pierwsza wizyta zapoznawcza darmowa :3
also
nie pozwole by to mi przeszkodziło w chudnięciu. skoro nie ćwiczę ograniczę kalorie i będzie fajnie
No.100685
>>100666
za duzo chcesz cwiczyc i sie pewnie przeciazyles
No.100702
>>100685
wiesz co anon to było tak że poczułem taki jakby ucisk, taką niedogodność w plecach. takie same uczucie jak w karku lub palcach się ma czasami. wtedy wystarczy ruszyć lub nacisnąć, będzie charakterystyczne *krrak krrak* i sie czuje ulgę. no i ja tak zrobiłem z kregosłupem tzn umiesciłem dłonie na środku pleców i lekko nacisnąłem. usłyszałem *krrak krrrak krrrak* jak z karabinu maszynowego, poczułem ulgę, poprzeciągałem się, rozruszałem i było spoko. niestety chyba nerwy za bardzo nacisnąłem i one nie zdążyły wrócić do wygodnej dla siebie pozycji bo przenosiłem jedną rzecz, odstawiałem i gdy plecy nie były juz napięte, mięśnie sie rozluźniły wtedy nagle nerwy zaczęły boleć tam właśnie na wysokości uczucia dyskomfortu wcześniejszego. pamiętam że już tak mi się zrobiło niestety przypomniało mi się to dopiero po popełnieniu tego samego błędu. ehh za głupotę sie płaci xD
No.100723
anonku, jest sens sie tak codziennie ważyć w ogóle? mozesz przestac czuc przez to motywacje, kiedy zastoj wagi nastapi (a na pewno nastapi) na jakies 2/3 tygodnie
No.100748
>>100723
>anonku, jest sens sie tak codziennie ważyć w ogóle?
po prostu chce na bieżąco monitorować wagę
>mozesz przestac czuc przez to motywacje
nigdy. każdego dnia czuje palącą nienawiść przysłaniającą wszystko inne. to nie zniknie od tak gdy waga na jakiś czas stanie w miejscu
No.100822
>>100748
trzymam kciukasy w takim razie za Ciebie, monitoruje te niteczke, czekam na postępy oraz ogarniam sie razem z Tobą :3
No.100834
zachciało mi się dupnąć monsterka. w puszce jest niestety aż 55g cukru co mnie bardzo boli. pół puszki wypiłem godzinę temu. teraz zabieram się za drugą połowę. później zjem jakieś mięso z warzywami i na tym koniec przyjmowania kalorii. wypiłem od rana półtora litra wody. zanim pójde spać wypije kolejną 1.5l butelkę.
poza tym bóle nerwów w plecach mi ustają, czuję coraz większy luz z godziny na godzinę. o 12:00 nasmarowałem się naproxenem emo. o 16:00 powtórzę czynność
>>100822
no dzięki i powodzenia :3
No.100837
also
od wielu miesięcy nie tykałem energetyków i ten monster jakiś taki w smaku tłusty się wydaje. zielony jakby co. chciałem inne kolory, najchętniej białego ale nie było
No.101045
zjadłem miske warzyw. do tego ugrzałem kiełbę, parówki, jakościowe wszystko a nie jakieś gówno z papieru i gówna posmarowałem to musztardą, dorzuciłem jeszcze świeżego pomidora. to tyle w temacie żarcia na dziś. mało kalorii ale jak mówiłem tbw bo na razie nie ćwiczę i nie mam jak spalać większej ilości a chcę mieć odpowiednio duży deficyt.
plecy dochodzą do siebie, drugi raz smarowałem, jeszcze o 21:00 raz posmaruję. o 00:00 wskoczę pod prysznic a potem od razu na tapczan.
kupę jeszcze w międzyczasie robiłem. ta słynna niebrudząca ale dupę i tak umyłem bo zawsze dbam o higienę xD teraz znowu mi się chce ale jeszcze nie tak żeby iść i od razu zrobić. może dopiero jutro z rana mnie chwyci na skupsztalenie się
o przypomniało mi się. położyłem się na pół godziny i przysnąłem. w czasie tej drzemki śniło mi się że z waifu z gierki łazimy po świecie, polujemy na potwory i fajnie jest
No.101293
dziś wypiłem ponad 3 litry wody i pół litra monsterka. tera się szykuję do spania. w sumie ciekawym ile przyswoiłem dziś kalorii. na pewno poniżej 2k. no nic, zobaczymy jaka waga po obudzeniu i wizycie w kiblu. elo
No.101534
dziś mam 111.8kg. piłem dużo więcej niż jestem w stanie wysikać i kupy od wczoraj nie robiłem więc to pewnie stąd ta waga. zrobiłem sobie jeść. 3 kromki chlepa razowego, posmarowałem dżemem do w chuj długo stoi i nie chce żeby sie popsuł, na to wrzuciłem twaróg i ser.będe pił napój mleczny z witaminami milk it! z mlecznej doliny. 480ml w tym 56g cukru. ja pierdolę dzienna dawka przekroczona tym wszystkim jak za czasów wpierdalania czekolad xD
plecy powoli dochodzą do siebie. już nigdy nie będę naciskał na kręgi własnoręcznie nawet lekko. będę się po prostu rozciągał xD
pozdrawiam wszystkich grubonów
No.101552
update. oparłem się łapami o stojące obok siebie szafki sięgające mi do bioder i pomyślałem że sobie zawisnę do rozciągnięcia. znowu mi strzeliło w kręgosłupie ale tym razem niegroźnie i ból nerwów mi się zredukował znacznie. czuje dobrze :3
w ogóle mi od zawsze wszystko strzela. palce, kolana, stopy, kostki, łokcie, ramiona, kark kurwa wszystkie elementy ruchome mi strzelają nawet jak plecy napnę to mi strzelają xD przeładowanie trwa od kilkudziesięciu minut wzwyż. przejebane jakbym chciał się zakraść albo po cichu uciec po porwaniu takie strzelanie zaraz by mnie wydało xD
No.101636
nasmarowałem się maścią i zrobiłem kupę :3
tak się żyje powoli
No.101776
pochłonąłem mjensko z warzywami. mam ochotę na ryby ale na razie nie dam rady nicz wjencej zjeść
No.101779
>>101636
polecam ten styl życia
niestety ja już długo takiego nie mogę poprowadzić i trzeba iść do jakiejś gównopracy
;_;
No.101851
w plerach już nie czuję bólu prawie. nie odważę się jednak jeszcze ćwiczyć ale masturbacja jest ok
No.101869
no i zmasturbowałem się na szybkości :3
No.101917
ostatni posiłek składał się z makreli, sardynek, korniszonów, cebuli, razowego chepka i odrobiny keczapu z majonezem. smaczne, pożywne moje własne anońskie danie. zaraz zabiorę się za gierki gierkunie giereczki
No.102034
plecki znów nasmarowane więc w giereczki dalej grame
No.102052
wypiłem reddsa malinowego. całkiem smaczny ale wolałbym coś nieowocowego
No.102140
chyba z 4 litry płynów głównie wody wypiłem i nie kończę. w goronc zawsze mnie suszy a zaraz będzie 30 sotpni. zajebe się chyba. po co mi było to bycie grubasem kurwa. miesiącami miałem wyjebane az tu nagle spodnie się ciasne zrobiły. poszedłem do lustra patrzę a tam kurwa twarz moja a reszty ni chuja nie poznaję jakis prosiak jebany. 111kg na chuj mi to było kurwa. rano było 111.8 dokładnie no ja pierdolę. będę schodził aż będę swoje kurwa mięśnie widział i nie ma że nie. nie ma że boli nie ma że mi się nie chce nie ma że jakaś kurwa demotywacja kurwa. na razie będę chudł po swojemu. jak sie lato skończy pójdę do fizjoterapeuty rozwiązać raz na zawsze problem z plecami nie chodzi o te nerwobóle które mam przez ostatnie dni. co innego mi doskwiera. potem będę zapierdalał na siłownie konkretnie napierdalać bo w domu nie mam miejsca na sprzęt którego chcę używać. jak zejdę do 90kg zapisze się na sztuki walki. będę kurwa potężny. będę silny. będę zwinny. moja nienawiść wstrząśnie światem. ale najpierw moim tłuszczem. zdobędę kurwa moc do chuja
No.102250
ostatni bump na dziś. idę siusiu, myju myju i palulu śnić sny o potędze
No.102254
No.102273
No.102274
Ehhh ile bym dał żeby mieć masę suchoklates here nie dość że szybka przemiana materii to jeszcze apetytu prawie brak i jak tu rzeźbic kurwa…
No.102373
pobudziłem się
111.2kg ale realnie mniej pewnie bo jestem opity wodą i nie srałem dawno ale nie uprzedzajmy faktów. plecy już prawie nie bolą ale prewencyjnie smaruję maścią. jutro wieczorem zrobię rozgrzewkę, porozciągam się i wybadam sprawę czy mnie znowu coś pierdolnie czy mogę się szybciej poruszać w określonych patternach. muszę to robić sprytnie, inteligentnie z umiarem i na spokojnie
No.102374
>>102274
>Ehhh ile bym dał żeby mieć masę suchoklates here nie dość że szybka przemiana materii to jeszcze apetytu prawie brak i jak tu rzeźbic kurwa…
czy taki wygląd twój anonku?
No.102375
>>102374
zapomniałem picrela xD
No.102555
gdy już dojdę do 99kg kupię sobie mnóstwo piwa i ciperków i będę świętował 2 dni. po czym będę zrzucał kolejne kilogramy. jak dojdę do 90 powtórzę świętowanie. po czym zapiszę się na sztuki walki. bo w życiu trzeba sobie cele ustawiać :3
No.102561
POBUDKA ANONY STASZEK WRÓCIŁ CZAS OPIĆ FLASZKĘ ZA JEGO POWRÓT KTO STAWIA?
No.102822
większość dnia przetrwałem na warzywach i rybach. prócz tego było trochę chleba razowego, nabiału i płatków śniadaniowych. zjadłem se pare orzechów, jakieś pestki czegoś i milion litrów wody. nic specjalnego ale apdejt musi być
No.102916
czas na prysznic i spanie bo jutro pracowity dzień
No.103083
pobudziłem się :3
waga dziś pokazała 110.5kg. ciekawe ile by wyszło jakbym nie był tak ochlany wodą i zrobił porządniejszą kupę
myślę że cel osiągnę już tej jesieni xD
a w temacie jedzenia mam dziś ochotę na coś innego niż zwykle dlatego zwracam sie do anuncji z prośbą o podzielenie się jakimiś prostymi przepisami na przyrządzenie ośmiornicy
No.103086
>>103083
2 kilo w 5 dni, nie jest źle. Wody możesz pić w opór.
No.103142
byłem u barbera. ojebał mnie elegancko teraz jestem gotowy na upały z krótszymi piórami nie będę się aż tak pocił. wolałbym mieć do ramion bo to najbardziej lubię no ale mieszkam w kraju który regularnie napierdala upałami więc trzeba się dostosować. kupiłem sobie jeszcze drinka i piwo- oba w wersji mini tak tylko dla smaku a nie dla chlania no i żeby mi przemiany materii mocno nie spowolnił alkohol.
>>103086
>Wody możesz pić w opór.
nooo staaary czuję się jak jebany baniak. sen przerywam co najmniej 2 razy żeby się odlać i za każdym razem ogromny ładunek wysikuję. przejebane trochę że to się bardziej nie wchłania i przerabia na coś co zostaje w ciele albo nie odparowuje bardziej. chciałbym pozbywać się wody z organizmu wybekując ją w postaci pary. najwygodniej by było
No.103175
kawałek tuńczyka mi utknął w gardle i nie da się popchnąć KURWAAAAAAAAAAAAAAAAA
No.103200
>>103175
powoli powoli z każdym przełknięciem pokarmu kawałki się od tego odrywają dając mi coraz większa ulgę ale o kurwa starzy nie polecam zupełnie
No.103783
ryby warzywa kiełbasa chlep orzechy i ryż to żarcie na dziś. przez ostatnie 8 godzin obalałem komunizm bo taka mnie chcica wzięła. jeszcze raz sobie zwalę i idę pod prysznic i spać. pozdrawiam
No.104016
elo 111.2 na dziś. właśnie konsumuję kanapeczki dla pizd zapijając koktajlem. chciałbym zjeść jeszcze ryżu z mięsem i warzywem ale nie wiem czy mi sie będzie chciało w taki upał bo fala upałów hir i praktycznie dam radę tylko wydalać i klikać w komputer. nie dam rady nawet fapać mimo że bym chciał. żebym chociaż miał już sylwetkę i duży hajs to siedziałbym na malowniczej wyspie z drinkiem w łapie rozkoszując się delikatnie smagającą mnie bryzą ale nie kurwa ja jestem w cebulostanie z chjowymi widokami, bez dużego hajsu, grzejący się w bloku pamiętającym gierka. dajcie mi już zimę kurwa
No.104566
ostatni apdejt na dziś. nabiał razowiec, orzechy, kiełba, warzywa, ryż, ser, dżem, piwo redds malinowe, woda, witaminy. to dziś w siebie wrzuciłem. w mizernych ilościach. ostatni posiłek był o 16. ile wody wyłoiłem nie wiem ale dużo. prócz tego żywię się też nienawiścią do grubości i temperatur powyżej 10 stopni . cały się teraz kleję. za jakąś godzinę wezmę prysznic. pozdrawiam.
No.104724
pobudziłem sie zważyłem i pach 110.4kg. dziś będę zapierdalał po mieście parę kilometrów do tego zamierzam zjeść mniej niż wczoraj bo jest po prostu za gorąco. ciekawe czy uda mi się dobić do 109 kilo jutro ehh
No.105149
troche warzyw trochę mięsa trochę jajek małe piwo smakowe jakieś nowe którego nie widziałem jakis słodki napój w ilości małej i hektolitry wody i to wszystko. nie wiem czy 1000 kalorii przyswoiłem. łaziłem dziś po mieście kilka godzin w pizdu kilometrów nachodziłem. a i kupę robiłem i dużo sikam. to tyle. ciągle się pocę. to moje ostatnie lato w tej formie. jebać bycie grubym
No.105182
>>105149
i tak jesz za dużo tbh
No.105258
>>100748
Jaką palącą nienawiść? Wobec czego?
No.105272
>odchudzaj się
>jedz makrele i sardynki z MAJONEZEM
kompromitacja spasionego cwela
No.105284
>>105272
no zawsze mógł robić redukcję na pizzy Guseppe i rozwadnianej dietetycznej coli jak ten typ >>104146
No.105285
>>105272
W dietach grunt to wpierdalac cos, co sie lubi. Nawet testo mowil, ze moze snickersy wpieprzac i bedzie wszystko dobrze. A nie tylko cottage chesee i kantalupa.
Jak duzo chodzi, to spali, a uczucie wpierdalania czegos dobrego, to boost do bynia confidentem
No.105345
pobudziłem się. 110.4 na liczniku czyli tyle co wczoraj. nie wiem co dalej napisać. fali upałów ciąg dalszy. cebulandia najgorętszym krajem europy. zwaliłbym sobie ale ten upał kontruje moje libido. za to w zimie będę 24/7 siedział z chujem w łapie. zjadłbym śniadanie ale mi się nie chce. poza podsuwaniem sobie pod usta wody nic mi się nie chce ehhh
No.107137
Bumpne, zeby cie w oczy kuło
No.108921
bumpunia kurwa
ostatnio przez fale upałów nic mi się nie chce ani bumpować ani ważyć ani nic. dzisiaj było w domu święto i poczęstowałem się słodyczami a tak normalnie to jeden albo dwa małe posiłki sobie jem zwykle nawet nie patrzę za bardzo co bo tak bardzo wyjebane biorę jakieś mięso w garść jakieś warzywa i chuj i da się przeżyć xD nie ćwiczę bo za gorąco. wrócę do ćwiczeń i regularności ze wszystkimi obowiązkami jak sie schłodzi. pozdro z fartem
No.109055
>>108921
a jak czesto robisz kupke z dupy do kibla? Zwroc na to uwage czy ci przemiana materii nie siada i nie robisz coraz rzadziej
No.110367
mały apdejt. mam 109kg na liczniku. idzie jak kurew z nosa bo nie ćwiczę a te upały powodują że nic mi sie nie chce więc dieta ałszfic motzno do tego. wczoraj na przykład zjadłem loda i zupę z dwoma małymi kanapeczkami czyli ponieżej 1k kcal dziennie mam. życie jest super. no to ja spierdalam i z fartem koledzy
No.110370
>>110367
wpierdalaj więcej warzyw grubasie a nie jakieś lody na kiju