[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / animu / f / flags / girltalk / leftpol / recreo / tacos / vg ]

/vichan/ - shillchan

Forum o shillq
E-mail
Komentarz *
Plik
Hasło (Randomized for file and post deletion; you may also set your own.)
* = pole wymagane[▶ Pokaż opcje posta oraz limity]
Confused? See the FAQ.
Osadź
(zamiast plików)
Oekaki
Pokaż aplet oekaki
(zamiast plików)
Opcje

Zezwolone typy plików:jpg, jpeg, gif, png, webm, mp4, swf, pdf
Maksymalny rozmiar pliku to 16 MB.
Maksymalne wymiary obrazka to 15000 x 15000.
Możesz wysłać 5 obrazków na post.


top kek

File: caa27dfe57b5d0a⋯.jpeg (115,66 KB, 300x444, 25:37, 3F0E0760-5E34-4CD8-9CD7-5….jpeg)

 No.9819

Matactwa policji z szefem wrocławskiego CBŚ w tle - kulisy sprawy Komendy

Sprawa, za którą został skazany Tomasz Komenda, ma drugie dno. Policja w niej mataczyła – mówi WP Ewa Szymecka. Prawniczka rodziców zabitej Małgosi dodaje, że przed laty były wątpliwości co do alibi miejscowego policjanta, obecnego szefa wrocławskiego CBŚ, który został prawdopodobnie poddany badaniom DNA. Ich wynik miał go wykluczyć.

Z Ewą Szymecką, która jak nikt inny zna szczegóły sprawy, zakończonej niesłusznym skazaniem Tomasza Komendy, spotykam się w „Klubie adwokata” w centrum Wrocławia. Prawniczka przypomina, że w pierwszym etapie śledztwa była postawiona teza o trzech sprawcach, na których wskazywały trzy różne DNA. Przeprowadzone wtedy badania wskazały na Komendę, a wykluczyły Ireneusza M., odsiadującego wyrok gwałciciela, któremu postawiono też zarzut zabójstwa 15-letniej Małgosi.

Wątpliwości co do alibi policjanta

Cień podejrzenia na Banasiaka rzuciła notatka służbowej sporządzona w styczniu 1997 roku, która trafił do akt sprawy. Wynika z niej, że Banasiak 10 dni po zdarzeniu, grając z kolegami w siatkówkę w Miłoszycach, miał powiedzieć, że ma informacje z pierwszej ręki na temat śledztwa. ”Zostali zatrzymani dwaj sprawcy zgwałcenia Małgorzaty Kwiatkowskiej i nie należy się interesować sprawą” - relacjonowała anonimowa informatorka, która zaznaczyła, że Banasiak miał widoczne skaleczenia na twarzy.

Pytany o to wówczas przez prokuraturę nie wykluczył, iż takie słowa padły. „Powiedziałem tak, bo byłem zmęczony ciągłymi pytaniami. Nie było moim zamiarem wyciszanie tej sprawy” – wyjaśniał.

Podczas przesłuchania padło też pytanie o widoczne u Banasiaka skaleczenia na rękach. Policjant tłumaczył, że w nocy z 9 na 10 stycznia podczas służby wdał się w „szarpaninę” z dwoma żołnierzami, których chciał zatrzymać za kradzież piwa.

Szymecka: - Prokuratura powinna wyjaśnić tę sprawę. Prosiłam o notatkę z interwencji, ale nikt nie chciał jej ujawnić.

Banasiak zeznał też, że w Sylwestra nie było go w Miłoszycach, bo spędził go na balu w Kędzierzynie-Koźlu. Potwierdzili to jego znajomi, co prokurator uznał za wystarczające alibi, by nie zlecać badań DNA. Istotnym dowodem były zdjęcia z zabawy, na których widać Banasiaka.

Jolanta Krysowata, ówczesna dziennikarka Polskiego Radia, która zajmowała się sprawą zabójstwa w Miłoszycach, podważała ten dowód, twierdząc, że policjant pokazywał zdjęcia z innych lat, bo wystrój sali sie zmienił.

W opinii Ewy Szymeckiej alibi policjanta ”to była wersja pisana palcem po wodzie”, co wykazała dziennikarka.

Ochroniarz zastraszony przez policjantów

Negatywnie na rolę policji w sprawie wpłynęła sprawa Norberta B., który był ochroniarzem w klubie „Alcatraz”. Feralnej nocy był tam do samego końca. W śledztwie przed laty zeznawał jako świadek.

Maj 1997 roku, przystanek autobusowy w Miłoszycach. Ochroniarza, który samochodem odwoził do innej miejscowości koleżankę, zaczepia dwóch mężczyzn. Ochroniarzowi wydaje się, że jednego z nich widział na dyskotece. Próbują go siłą wyciągnąć z auta. Do dziewczyny rzucają, że jak pojadą na dyskotekę, to się z nią zabawią. Grożą też, by nic nie mówić na ich temat. Wezwani na miejsce policjanci wypuszczają mężczyzn, a ochroniarza biorą na komisariat i zwalniają późno w nocy. W jego domu dzwoni telefon. Nieznany głos rzuca do słuchawki: „B., nie żyjesz”.

- B. złożył zawiadomienie, ale postępowanie zostało umorzone, bo okazało się, że to byli dwaj policjanci z Komendy Wojewódzkiej we Wrocławiu, którzy wykonywali w Miłoszycach czynności operacyjne. B. czuł się zastraszony, nabrał dystansu do policji. Dziewczyna, która z nim jechała usłyszała „zdechniesz jak ta kurwa".

 No.9820

Kluczowy świadek ws. Komendy nie żyje

To bardzo dziwne, że Dorota zmarła akurat teraz – mówi nam jeden z jej bliskich znajomych. Według naszych ustaleń, śledczy interesowali się nią od około roku. To właśnie wtedy wezwano ją po raz pierwszy na przesłuchanie. – Kilka razy ją przesłuchiwali. Opowiadała, że zabierali ją do ciemnych pomieszczeń, straszyli, a później badali wariografem, jakby chcieli coś na niej wymusić – dodaje nasz informator.

Obracała się w kręgu wrocławskich policjantów i prokuratorów. W tajemniczych okolicznościach pojawiła się w śledztwie dotyczącym zgwałcenia i zabicia Małgosi Kwiatkowskiej (†15 l.). I to właśnie ona pod koniec 1999 roku rzuciła fałszywe oskarżenia na Tomasza Komendę (42 l.). 24-letniego wówczas Tomasza znała, bo była sąsiadką jego babci. W śledztwie oczerniała go, przekonując m.in., że to człowiek zdolny do dokonania tak makabrycznej zbrodni.

Dlaczego Dorota P. obrała sobie za cel Tomasza Komendę i czy ktoś ją do tego zmusił? Tę tajemnicę kobieta zabrała ze sobą do grobu. Dokładne przyczyny śmierci Doroty P. mogłaby wyjaśnić sekcja zwłok. Jednak decyzji o badaniu na razie nie podjęto w prokuraturze.


 No.9823

polska i rosja po '89 niczym się nie różnią

syn prokuratora zgwałci i zajebie małolatkę a do więzienia wsadzą niewinnego chłopaka

jak układ was dopadnie, jesteście skończeni.


 No.9829

YouTube embed. Click thumbnail to play.

Maciek Dobrowolski

Mateusz Piskorski

Marcin Łabanowski

dopadną was i zamkną, bez zarzutów, bez wyroku. rodzina będzie szukać was w szpitalach, zastanawiać się czy wpadliście pod samochód czy zostaliście porwani

na komendzie o 3:00 nad ranem będą bić cię i zakładać ci worek na głowę i dusić aż zemdlejesz a potem cię cucić

w końcu powiesz "tak, przyznaję się"

wypuszczą cię po kilku latach na konwejerze


 No.9838

>>9823

to trzeba jakoś obalić ten układ, a na pewno unieszkodliwić


 No.9887

musimy rozpocząć mordowanie ich kasty

oni już zaczęli nas mordować, teraz pora na nas by im oddać

trzeba poznawać ich adresy a potem albo kula albo trucizna albo okaleczenie, spalenie żywcem

>>9838

unieszkodliwić? pojebało?

tu trzeba regularnej wojny, likwidowania członków ich kasty na sposoby gorsze od meksykańskich karteli




[Powrót][Do góry][Katalog][Nerve Center][Cancer][Post a Reply]
Usuń post [ ]
[]
[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / animu / f / flags / girltalk / leftpol / recreo / tacos / vg ]