>>97729
Dzisiaj jadę z loszką i teściem do ich rodziny.
Jutro z rana siłka.
Jutro i pojutrze mamy zajęcia teatralne. W poniedziałek wieczorem po zajęciach prezentujemy w klubie komediowym nasze mini spektakle i skecze.
Przyszły tydzień poświęcam na kupno roweru trekingowego, bo dość mam wypożyczania miejskiego roweru.
W środę kolejne zajęcia teatralne, trochę trudniejsze i mniej je lubię.
8-11 lub 13-16 chcemy jechać na Mazury lub do Augustowa.
W międzyczasie planuję iść na konwersacje po angielsku (pod kątem szukania pracy bo jestem bezrobotny obecnie).
W międzyczasie siłka 2 razy w tygodniu + wypady rowerowe (mam nadzieję, że już na swoim rowerze).
Ostatnio sobie kupiliśmy z loszką zestaw do babingtona i piłkę do kosza. Zawsze popołudniem możemy w coś popykać przed blokiem.
Chciałbym się spotać z kumplem w weekend na chlańsko, tylko kurde coś nie możemy się zgrać.
Pod koniec czerca/na początku lipca jadę na weekend do brata do Krakowa.
8 lipca idziemy z loszką do teatru na spektakl "Ożenek" m.in. z Cezarym Pazurą.
To taki plan minimum.
Lipiec - wypady rowerowe i weekendowe z loszką. Kajaczki jak będzie pogoda. Dalsze szkolenie angielskiego pod kątem job interview.
Sierpień - urlop loszki. Jedziemy do Chorwacji a później do Mikołajek.
Później główny cel - szukanie pracy.