>>95107
Nie wiem jak to było w jego przypadku, ale znałem gościa, który został skazany na podstawie nieprawdziwych zeznań świadka koronnego.
1. Dilował i dostał wyrok w zawiasach.
2. Przestał dilować, ale ćpał.
3. Zapadł na schizofrenię paranoidalną od ćpania.
4. O jego chorobie dowiedzieli się jego byli "wspólnicy".
5. Pozeznawali co to on nie robił ile dostaw dragów nie odebrał w Trójmieście.
6. Ląduje na sankach na podstawie fałszywych zeznań.
7. Na 100% fałszywe oskarżenia - w okresie gdy miał odbierać te dostawy narkotyków już miał niezłe paranoje, brał leki i w zasadzie z 24 letniego chłopa cofnął się mocno w rozwoju.
8. Rodzice zatrudniają prawnika i wyciągają go po miesiącu z aresztu.
9. Po pół roku jest znowu skazany. Zawiasy. Już nie pamiętam ile, ale to były jakieś duże zawiasy, wręcz absurdalne + grzywna.
Czaicie - zawiasy za recydywę dilowania jakiś kurwa chorych ilości narkotyków. Jedyne dowody - zeznania małego świadka koronnego.
Później mój dobry kolega zwariował totalnie. Rodzice go wywieźli na drugi koniec Polski do odległej rodziny. Nie znam jego dalszych losów.