Chińczyk i Europejczyk mają tak samo grubą czaszkę i wytrenowany gość który w nią przyjebie wywoła taki sam efekt.
Według mnie nie ma porównania tylko rozmiarowego, tylko właśnie mentalności, treningu, stylu, sytuacji, umiejętności i warunków fizycznych, ale jako jednego z czynników. Nawykły do przyjmowania ciosów Kitajec zmiażdżyłby nawet wielkiego jak szafa Europejczyka który nie miałby niczego wspólnego z walką, tłustego piździaka z miasta. Also ten anon >>9384 w sumie wyczerpuje temat.