nie polecam oficjalnych związków zawodowych typu OPZZ, FZZ, ZNP, a już zwłaszcza nie jebanych solidaruchów. banda biurokratów, którzy ssą chuja państwa i pracodawców, biorą olbrzymi pieniądz i w najepszym wypadku wyzyskiwanemu pracownikowi nie pomogą, a najczęściej sami jeszcze go kopną w dupę
jedyny konkretny związek w tym kraju to jest ZSP. niezhierarchizowany, niebiurokratyczny, niezależny od państwa i pracodawców. związkowcy nie biorą kasy, tylko pomagają ludziom w ramach swojego czasu wolnego
https://zsp.net.pl/