[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / animu / f / flags / girltalk / leftpol / recreo / tacos / vg ]

/vichan/ - shillchan

Forum o shillq
E-mail
Komentarz *
Plik
Hasło (Randomized for file and post deletion; you may also set your own.)
* = pole wymagane[▶ Pokaż opcje posta oraz limity]
Confused? See the FAQ.
Osadź
(zamiast plików)
Oekaki
Pokaż aplet oekaki
(zamiast plików)
Opcje

Zezwolone typy plików:jpg, jpeg, gif, png, webm, mp4, swf, pdf
Maksymalny rozmiar pliku to 16 MB.
Maksymalne wymiary obrazka to 15000 x 15000.
Możesz wysłać 5 obrazków na post.


top kek

File: d5ed4b6816308f3⋯.jpeg (54,96 KB, 600x395, 120:79, 523AE790-E651-48E8-BD06-6….jpeg)

 No.8839

https://parenting.pl/koszmar-wychowawcow-kolonijnych-nastolatkowie-na-wakacjach

Nastolatki na koloniach. Wychowawcy opowiadają, co tam się naprawdę wyprawia

Rozmowy i śpiewy przy ognisku? Zapomnij. Seks, narkotyki i alkohol to realia wyjazdów kolonijnych. Młodzież korzysta z wolności zupełnie inaczej niż chcieliby rodzice. Odpowiedzialność przez 2 tygodnie spoczywa na wychowawcach.

1. Wychowawca kolonijny – wróg numer 1

Krzysztof zrobił kurs wychowawcy jeszcze na studiach. Lubił pracę z ludźmi. Stwierdził, że to coś dla niego.

- Każdy nastolatek jest inny. Czasem jest tak, że młodzież jest fajna i da się z nią pracować. Jednak często jest też roszczeniowa, potrafi odpyskować, nic im się nie podoba. Młody człowiek jedzie w góry, zna program. A potem jest wielce zdziwiony i zły, że musi iść na wycieczkę pieszą - opowiada.

Pani Magdalena zaczęła jeździć na obozy już jako młoda dziewczyna. Chciała po prostu zarobić na swoje wakacje. I tak zostało na dłużej. Od lat obserwuje młodzież.

– Największy problem to brak umiejętności społecznych – młodzież nie potrafi ze sobą rozmawiać, negocjować. To samo jest w kontaktach z wychowawcą. Idą na impakt, chcą wymuszać… I przegrywają. A to rodzi agresję.

Niestety, zdarza się, że opiekunowie są niewiele starsi od swoich podopiecznych i kilka lat wcześniej sami jeździli na takie obozy. Chcą jeszcze imprezować.

- Nigdy bym sobie nie pozwolił na picie z młodzieżą. Są granice, których nie można przekroczyć, jeśli chcemy, żeby wychowankowie czuli do nas respekt – mówi Krzysztof.

- Widziałem, jak wychowawcy chodzą z nastolatkami na piwko. Nie reagowali na moje komentarze. Skarga w biurze też nie pomogła. Przecież nie robili nic złego. Są jeszcze kierowcy, a oni do imprezy pierwsi – mówi Andrzej, który na co dzień pracuje w poprawczaku. W wakacje dorabia jako wychowawca.

2. Alkohol i inne używki

Dzieciaki zerwane z rodzicielskiej smyczy chętnie eksperymentują z używkami. Wychowawców już nic nie zdziwi.

- Młodzi zawsze próbują obejść przepisy i "poużywać życia". Tu dużo zależy od kadry. Zwykle jest tak, że ktoś się upije zaraz na samym początku i jeśli kadra zareaguje odpowiednio stanowczo, to potem jest spokój. Bywa, niestety, że przed budynkiem obozu młodzieżowego koczują handlarze marychą. Tak było np. w Bułgarii - mówi Magdalena.

Andrzej skończył resocjalizację, zawsze chciał pracować z młodzieżą. Uważa się za surowego opiekuna, jednak wie, że nie da się wszystkiego upilnować i jeżeli ktoś bardzo będzie chciał się napić, to i tak to zrobi.

- Mam wrażenie, że istnieje ciche pozwolenie na picie alkoholu. Jeżdżę z prywatną firmą, już piąty sezon. Najgorszy kierunek to Bałkany i Bułgaria. Tam jest tani alkohol. Za granicą dzieciaki dostają "małpiego rozumu", czują się anonimowo w krajach, w których nie mówi się w ich ojczystym języku. Widziałem już wszystko. Od wymiotującej na siebie nastolatki, po gówniarza, który próbował wejść na słup wysokiego napięcia.

- My bardzo pilnowaliśmy młodzieży. Zdarzało się, że wychowawczynie pozwalały kupować alkohol, który miał być prezentem dla rodziców. Wiadomo, co się później z nim stało. Na pewno nie dojechał do domu - dodaje Krzysztof.

Podczas wyjazdów młodzież często sięga po marihuanę. Chcą skorzystać z okazji, że są z dala od rodziców. Ta używka im imponuje. Paląc, chcą się popisać przed innymi.

- Nawet się nie wstydzili. Stali przede mną w kolejce do kasy i kupowali fifkę – mówi Krzysztof.

 No.8840

File: 6981d4c43dd59e7⋯.jpeg (115,91 KB, 768x1024, 3:4, F3100C0F-C01C-4ABF-84AC-2….jpeg)

3. Niewinne przytulanie czy pierwszy seks?

Młodzi ludzie dają się też ponieść wakacyjnym romansom. Wychowawcy mówią wprost: z seksem na obozach jest jak z alkoholem.

- Wiadomo, że są tacy, którzy będą próbować. Najczęściej kończy się na "miziankach", bo wbrew pozorom nie jest to łatwe do zorganizowania. Publiczny seks w pokoju przy innych lokatorach raczej nie wchodzi w rachubę. Na korytarzu dyżury mają wychowawcy… Fakt, że bywają osobniki bardzo zdeterminowane. Dlatego istnieje ubezpieczenie dla wychowawców od ciąży podopiecznej – mówi Magdalena.

- Nieraz widziałem, jak nastolatkowie zdecydowanie mają się ku sobie. Na wakacjach w Polsce kończyło się to niewinnie: tańcem podczas wolnej piosenki na dyskotece. W Bułgarii musiałem siedzieć pod drzwiami, żeby się do siebie nie wymykali. Nieraz spałem po dwie godziny. Dziewczyny marzą o miłości, chłopcy o tym, żeby się do nich dobrać – mówi Andrzej.

4. Używki nie są najgorsze

Nie nocne eskapady są najgorsze. Trafiają się trudni uczestnicy z problemami.

- Jeden chłopiec był nieakceptowany w grupie. Uciekł z ośrodka. Złapałem go. Podczas rozmowy z wychowawcami zauważył otwarte okno. Puściły mu hamulce. Podbiegł do okna i chciał wyskoczyć. Na szczęście nic się nie stało. Przyznał się, że w domu są problemy – mówi Krzysztof.

Opiekunowie kolonii na czas trwania wyjazdu przejmują obowiązki rodziców.

- Nie wychowam dzieciaka w dwa tygodnie, ale przez ten czas mogę pokazać mu lepszy świat – dodaje.

O tym, do czego zdolne są nastolatki, boleśnie przekonała się Magdalena. Jedna z dziewcząt oddzieliła się od grupy podczas plażowania. Opiekunki prawie dostały zawału. Mówią, że to był najdłuższy kwadrans w ich życiu. Kiedy znalazły nastolatkę, udzieliły jej reprymendy przy całej grupie. Dziewczyna strzeliła focha.

- W odwecie powiedziała rodzicom, że została zgwałcona. Wezwałam policję. Rodzice nie zgodzili się na badanie ginekologiczne. Najgorsze w tym wszystkim było poradzenie sobie z emocjami ojca. Powiedział mi przez telefon, że wsiada w samochód, a ja nie chcę wiedzieć, co mi zrobi, jak przyjedzie. Gdy okazało się, że to wszystko nieprawda, nawet nie przeprosił. To był moment, w którym zdecydowałam, że to była moja ostatnia kolonia.


 No.8841

>>8840

mmmm ale bym wylizał taką peezde


 No.8842

>Dziewczyny marzą o miłości, chłopcy o tym, żeby się do nich dobrać

kurwy marzą o kutasie a spokojne anonki o miłości

>Jeden chłopiec był nieakceptowany w grupie.

<nieśmiały anon jest wyśmiewany przez dynamiczniaków

<no ma problemy ze sobą, ma problemy

>W odwecie powiedziała rodzicom, że została zgwałcona. Wezwałam policję. Rodzice nie zgodzili się na badanie ginekologiczne

kurwy zawsze kłamią co do gwałtu

>Najgorsze w tym wszystkim było poradzenie sobie z emocjami ojca. Powiedział mi przez telefon, że wsiada w samochód, a ja nie chcę wiedzieć, co mi zrobi, jak przyjedzie

jeden z tych śmieci co chce mordować >pedofilów a córka mu się kurwi


 No.8854


 No.8859

>>8840

takiej to by pogrzebał w tyłku

aż by palce brązowe były


 No.8862

>>8839

pamiętam jak dawno temu byłem na kolonii z kolegą z podbazy

>miej chwilę niezorganizowanego czasu

>idź do pokoju i leż z zamkniętymi oczami, próbuj się zdrzemnąć

>chwilę później ktoś otwiera drzwi

>[dziewczęcy głos] ćśś on chyba śpi

>tbw nie chce mi się z nimi gadać

>chwilę później słychać skrzypnięcie materaca i mlaskanie

>zeżuncja mocno, ale konsekwentnie udaję że śpię

>w końcu przestali i sobie poszli

oczywiście mi nie dali nigdy


 No.8949

jak zostać kolonistą, wychowawcą?

i potem jakieś 10 latki ruchac w odbyt mocno, az do pierwszej krwi. a potem wylizać jej tą krew z kałem, mmmm, pycha

albo da się zmyślić że ma się np.18 lat i pojechać na kolonie jako uczestnik?

>- Nieraz widziałem, jak nastolatkowie zdecydowanie mają się ku sobie. Na wakacjach w Polsce kończyło się to niewinnie: tańcem podczas wolnej piosenki na dyskotece. W Bułgarii musiałem siedzieć pod drzwiami, żeby się do siebie nie wymykali. Nieraz spałem po dwie godziny. Dziewczyny marzą o miłości, chłopcy o tym, żeby się do nich dobrać – mówi Andrzej.

a co temu dziadowi przeszkadza że dzieci się ruchają? pewnie zazdrości

>>8842

>kurwy zawsze kłamią co do gwałtu

i dlatego należy gwałcić kobiety na serio. to jest nasze prawo odwetu

>>8859

>takiej to by pogrzebał w tyłku

>aż by palce brązowe były

a potem oblizać sobie te palce, mniam


 No.9879

jak być kolonistą i ruchać 12 letnie kolonistki w pupę?


 No.9882

>>9879

musisz miec skurzany portfel




[Powrót][Do góry][Katalog][Nerve Center][Cancer][Post a Reply]
Usuń post [ ]
[]
[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / animu / f / flags / girltalk / leftpol / recreo / tacos / vg ]