związek mogę stworzyć tylko z wykształconą albo dobrze się uczącą kobietą
bardzo działa na mnie nie seksualnie ale tak mentalnie jeżeli kobieta ma swoją dupokanapke, dużo się uczy, chociaz na seksualnosc tez sie to przeklada na taka bardziej intymnosc w perspektywie zwiazku
móglbym być z kobietą naukowcem albo jak na pic rel OPa z wykształconą mądrą główką, kochałbym, wspierał, był dumny i cieszyłbym się z sukcesów ja też jestem taką osobą
mam farta bo często właśnie mądre loszki na mnie leciały od postawówki i wolałbym o wiele bardziej zwykłe takie dziewczyny 6/10 z ciałkiem bez szału i buzią ale z mądrą głową, żeby czerpała z przyjemność z dowiadywania się i poszerzania horyzontów, razem w jednym pokoju pracować, uczyć się, przygotowywać do czegoś z kotami i psem, zawsze lubiłem siedzieć w jednym pokoju i uczyć się swoich rzeczy a ona przygotowywała się do egzaminów u siebie, pytaliśmy się, jechaliśmy na kawie i energetykach potem spaliśmy do południa, nadal w sumie to robimy bo oboje się uczymy jeszcze, nauka bardzo zbliża ludzi
nigdy nie chciałbym być z lochą, która zakończyła edukacje na średniej, kiedyś byłem i też pasowaliśmy do siebie, ale przez większość czasu jak nie siedziała w internecie to się nudziła i nie miała co robić, nie chcę takiej kobiety
do tego lubię akademickie klimaty i mam jakiś taki instynkt pedagoga bo bardzo lubię oglądać uczących się ludzi i myślących, a loszki to już w ogóle, pobudza mnie to seksualnie