>>78712
mojego dziadka cyganie okradli w dziecinny sposob w jego wlasnym domu. 50 tys zl mu zajebali.
W niedziele wieczorem jak wracal do domu to go zaczepili i sie spytali czy nie ma dolarow wymienic na zlotowki, bo potrzebne na operacje 2k czy 3k zl, a wszystkie kantory zamkniete (xD) wzial ich na chate, tamci mu dali stos papierkow z dolarem na wierzchu zawiniety w jakas chusteczke, a on im pokazal miejsce gdzie trzyma caly hajs. Jeden odwrocil jego uwage, a drugi zajebal wszystkie pieniadze lezace w luz nym stosie na jakiejs polce xd
Najlepsze jest to, ze ten dziadunio byl zawsze cwany, chytry, na rodzinie oszxzedzal, wyglaszal rozne tyrady, no kuty na cztery nogi, a podeszli go jak dziecko.