>>77687
Po zamachu w Chch, Telstra zajebała pół internetu tutaj. Zakładam, że o rzeczach typu proxy nie słyszałeś.
>>77694
Jak będziesz kiedyś w #Straya Anonie to spróbuj seków ze stworzonka "Paddy Melon" (nie wiem jak to sie tłumaczy na cebulowy)
Kiełbaski z Wallaby też zajebiste.
Ogólnie:
> Sporo Australijczyków nakurwia slangiem jak pojebani, w dodatku mają bardzo ciężki akcent.
> Ludzie są mili. Nie tak jak amerykanie, że udają. Serio są mili.
> Biznesy jak coś spierdolą to cie oficjalnie przeproszą i albo dadzą ci coś za darmo, albo zwrócą ci koszty.
> Ludzie cie mogą zagadać na ulicy. Jednego z lepszych kolegów tutaj poznałem bo mu się kosiarka spierdoliła i jakoś tak zaczeliśmy gadać.
> Australijczycy kochają "Ute" (Yoot) czyli duże pickupy.
> Nie ma ludzi wkurwionych na fakt, że musza pracować. Poziom profesjonalizmu jest niezły, podoba mi sie bardzo.
> Rzeczy, które w Polszy są drogie tutaj są tanie, rzeczy które w Polszy są tanie (jak wódka czy szlugi) tutaj są drogie $50 za szlugi, za rok ma być ponąć $100
> Huntsman (pająk) największy jakiego widziałem był mniejwięcej wielkości dłoni przeciętnego mężczyzny. Nie jest to kraj dla arachnofobów.
Jak coś cie jeszcze interesuje to pytaj. Jutro odpowiem.