>>78807
oczywiście masz rację anonku
ja jednak nie liczę dokładnie ile makro i mikro elementów dostarczam, ile gramów czego akurat mam na talerzu. robie to na oko bardziej xD tzn widzę ile na pudełku jest kalorii, białka etc i jak biorę pół czy tam 1/3 czy ile i sobie liczę w pamięci i mniej więcej wiem ile zjadłem. oczywiście mogę się peirdolnąć o kilka czy kilkanaście gramów gdzieś po drodze bo wszystkiego co wkładam do mordy nie liczę i nie ważę ale generalnie jest git mi sie wydaje xD
pilnuje żeby co dzień jeść tak by dostarczyć do organizmu co trzeba i jak na razie głodny nie chodzę, włosy i paznokcie mi nie wypadają, nie mdleję a spodnie nie robią się ścisłe xD
also
choroba mi już prawie całkiem przeszła. w poniedziałek albo dorzucam ćwiczenia
ps chciałem zjeść żelki naładowane witaminami ale po spróbowaniu jednego stwierdziłem że gówno straszne i się porzygam więc odłożyłem i tak się skończyła moja przygoda ze słodyczami dzisiaj. teraz sobie popijam podpiwnik, zaraz odpale gierkę i będę się przygotowywał do spania
planuje jutro zjeść tuńczyka z warzywami, ryż z warzywami, kanapki z twarogiem i dżemem. pić bedę wodę i napój proteinowy który sobie sam zrobię. w międzyczasie zjem troche orzechów, pestek słonecznika i suszonych owoców. chyba dobry jadłospis xD
ps2 bardzo mi sie zachciało ciperków ale obejrzałem wideo człowieka jedzącego je i wyobraziłem sobie że ja tez je konsumuję i nasyciłem zmysły moją wizualizacją i m i się odechciało. dobranoc