>>75519
nah, też chodzę do starbacksa czasem, ale dla mnie to przeżytek, strasznie sztuczna atmosfera, bardzo wysokie ceny, pędzlaki i lochy baristki na siłę próbujące być miłe i otwarte do klienta
poza tym, ja bardzo nie lubię kawy na wynos, lubię sobie na spokojnie posiedzieć w przyjemnej kawiarence i wypić na spokojnie, fajnie jest wtedy
z tych piankowych/ papierowych kubków zawsze dziwka jest gorąca + kubeczek jest gorący i bardzo długo nie można się napiś przyjemnie, ani podmuchać się nie da ani nic ;_;
also protip - zawsze podaję inne imię kiedy podpisują kubeczki + czasami udaję obcokrajowca i po angielsku z nimi gadam jeśli jestem w innym mieście/ pierwszy raz w nowym lokalu i wtedy mówię rzeczy typu sjergiej albo hose