>Po wczorajszym zamachu w Nowej Zelandii napisaliśmy wspólnymi siłami redaktorów Filmawka nasz manifest - nasz w znaczeniu aktywnych użytkowników internetu, którym chany są nieobce.
>Nie nawołujemy tu do cenzury ani ograniczenia wolności w internecie.
>Zwracamy uwagę na to, czym są chany i jak wygląda współczesny internet, bo temat ten spotyka się z szerokim brakiem zrozumienia w polskiej (i nie tylko) opinii publicznej.
>Nie oferujemy gotowych rozwiązań, apelujemy o rozpoczęcie dialogu, bo wierzymy, że problem współczesnego alt-rightu sięga dużo głebiej niż tylko do wczorajszego zamachu i zamachowcy, a żaden problem nie jest możliwy do rozwiązania bez wnikliwej analizy i dyskusji.
>Dzielimy się z Wami tym manifestem i zachęcamy, żebyście i Wy się nim dzielili.
http://www.filmawka.pl/manifest-przerazonych-internautow/
wiecie co z nim zrobić