miałem zadzwonić w ważnej sprawie zdrowotnej ale zabieram się do tego jak pies do jeża bo jeszcze nie umieram i w sumie nie będę zdychał przez to co mi jest a mój spierdolony umysł uważa zadzwonienie, umówienie na kilka wizyt i wyleczenie się za niebezpieczne wyjście ze strefy komfortu mimo że czuję irytujący ból każdego dnia
ja pierdolę xD