/vichan/ - Śmieszne obrazki

musialbys zabronic zgromadzen publicznych

Ale to nie wpłynie jakoś znacznie na ich wpychanie się wszędzie i wymyślanie co chwila nowych płci

Wczoraj od baby dostałem zjebe w pracy bo do jej córki powiedziałem per pani i już że ją dyskryminuje i tego typu sranie w banie że mam jej nie przypisywać płci

>>73298

szkaluje bo to levactwo w 99%

Najlepsze, jest to, że im więcej takich marszy równości i innych cudów na kiju tym bardziej ludzie mają ich dość. Szanuje ich mocno bo kiedyś doprowadzą do takiego stanu, że społeczeństwo uzna, że leczenie/eliminowanie takich ludzi będzie korzystniejsze niż bycie zmuszonym do słuchania ich pierdół.

Tak, wiemy że to żydowskie mięso armatnie, rzucane na front w imię budowania tolerancji wobec ZOGu.

1. Rewolucja seksualna jest nieodwracalna.

2. Tak zwanej tradycyjnej rodziny o ktorej wszyscy gadają nigdy nigdzie nie było.

3. Ludzie uprawiają mniej seksu niż ich rówieśnicy w poprzednich pokoleniach.

Pozdrawiam!

>>73321

w sumie to

>>73321

nie trolluj bo i tak każdy cię rozpoznaje

A niech spierdalają

Sami chcą być równie traktowani a moją miłość by pewnie wyśmiali lub uznali że jestem chory psychicznie

>>73321

1. Zawsze jest

2. Twoja nie każda.

3. Ty.

>>73321

>1. Rewolucja seksualna jest nieodwracalna.

Tak samo rewolucja mas pracujących przeciwko kapitalizmowi miała być nieuchronna. A wyszło na opak.

>2. Tak zwanej tradycyjnej rodziny o ktorej wszyscy gadają nigdy nigdzie nie było.

To zależy co uznasz za tradycyjną rodzinę. Za naszych czasów można powiedzieć, że nie istnieje. 30-60 lat temu standardem było małżeństwo z 2-3 dzieci. 70 lat+ temu standardem było posiadanie +5 dzieci jeśli chodzi o rodziny chłopskie czy robotnicze czyli ludzi, których jest najwięcej.

>>73332

>>73333

>>73321

Rewolucja seksualna jest nieodwracalna get.

Kobiety nie chcą i nie będą rodzić po 8 dzieci a ponieważ istnieje tania prosta skuteczna antykoncepcja to po prostu już się stało.

No właśnie co to za odsyłanie do czasów rewolucji przemysłowej xD co to za tradycja xD w bezbożnym mieście żyjo a ciotka im nie może przez okno zagladac i obgadywac przed wsią i proboszczem.

Inne zjawiska jak oczekiwana długość życia noworodka ludzkiego w skali świata przekraczajaca 70 lat i spadek liczby młodych mężczyzn a przez to przemocy na świecie to konsekwencje.

nie jestem wykopkiem zeby dawac jebanie o nich

a forsuja swoj lajfstajl bo to jest obecnie modne wsrod wszystkich tego typu grupek

>>73336

Antykoncepcja może po prostu nie być dopuszczona na rynek, bez problemu, patriarchat wróci i nawet nikt nie będzie się pytał kobiet czy chcą mieć 5 dzieci czy nie, a najszybciej to nikogo nawet nie będą obchodziły kobiety bo sztuczne macice wyprodukują tyle dzieci ile będzie facet chciał.

>>73336

> istnieje tania prosta skuteczna antykoncepcja

Tak istnieje, bardziej niszcząca jest dla dzietności propaganda, że posiadanie dzieci jest chujowe i na co ci dzieci skoro jest ZUS.

>odsyłanie do czasów rewolucji przemysłowej

Tak jak by wcześniej rodzina na wsi nie miała +5 dzieci. Po prostu wtedy to było opłacalne ze względów ekonomicznych. (Więcej rąk do pracy przy polu i takie tam)

>w bezbożnym mieście żyjo a ciotka im nie może przez okno zagladac i obgadywac przed wsią i proboszczem.

Proboszcz nie jest potrzebny dla zachowania "moralności", tak samo bóg. No ale tutaj potrzebne by były zmiany społeczne i eliminacja propagandy, o której wspomniałem powyżej.

> spadek liczby młodych mężczyzn a przez to przemocy na świecie

Spoko spoko, spadek liczby mężczyzn to spadek siły roboczej a w efekcie przyjmowanie imigrantów z różnych kurwidołków. A co do spadku przemocy to bym polemizował, zwłaszcza po przyjeździe byczków z afryki, którzy w dupie mają europejską kulturę i zasady moralne.

>Inne zjawiska jak oczekiwana długość życia noworodka ludzkiego w skali świata przekraczajaca 70 lat

To nie ma związku z tym czy ktoś chce mieć dzieci Raczej bym wiązał to z tym, że podatki są w pizdu wysokie i ludzi nie tylko nie stać na dzieci ale nie jest to opłacalne z ekonomicznego punktu widzenia (straty przewyższają zyski, pomijam tu przypadki osób, które chcą mieć dużą rodzinę.)

>>73348

>weź korwinizmy za dogmat

>dopasuj na siłę rzeczywistość, żeby pasowała

krindż

>>73349

>korwinizmy

>podstawy ekonomi

no ładnie się pan przedstawił.

>dopasuj na siłę rzeczywistość, żeby pasowała

to udowodnij mnie źle jak potrafisz.

>>73350

>podstawy ekonomi

ZA KAŻDYM JEBANYM RAZEM XD powiedz coś jeszcze o podstawowych faktach i o tej no logice

>>73352

To są podstawowe fakty, no pomyśl logicznie XD

Zadowolony? Teraz czekam na kontrargumenty.

>>73348

> Raczej bym wiązał to z tym, że podatki są w pizdu wysokie

i państwo zabiera 80% dochodów? Pit to kradzież i kara za pracę? xD

>>73353

kontrargumenty? Ty się nawet nie zachowujesz jak świadoma istota ludzka xD tylko jak chiński pokój co rzuca formułkami, które pozornie wyglądają na świadome odpowiedzi

wszyscy korwiniści to NPC. Nie da się gadać z programem.

>>73355

>jedyny argument to ad hominem

>wyzywanie innych od NPC

XD

>>73348

>hurr durr propaganda przeciwko posiadaniu dzieci

>jebany zus

>imigranci z kurwidołków

>byczki z afryki

>nie akceptują europejskiej kultury i zasad moralnych

>jebane wysokie podatki

>NIE JESTEM NPC. NIE WYZYWAJ MNIE LEWAKU

zgniłem do szczętu xD

>>73358

>ciągle nie potrafię udowodnić go źle

>wyśmieję go to napewno zadziała

ZA KAŻDYM JEBANYM RAZEM XD

>>73359

jak ja ci mam udowodnić źle jak ty nawet nie rozumiesz co się do ciebie mówi? Pozostaje tylko wyśmiać. Saga w jedno pole xD

>>73360

O nie, sage, to prawie jakbyś argument miał. Cienias.

ehh zostawcie mnie chuje ;_;

t. bedał here

>>73407

anonie a takie pytanko może mądre może głupie nie wiem w jaki sposób ma działać system emerytalny w starzejących się społeczeństwach? ja bym proponował eutanazję i zwiększenie wieku emerytalnego ale może ktoś miałby lepszy pomysł

>>73412

uważam że stare baby jebać prądem

>>73336

Ja bym urodziła 8 dzieci ale tylko z bogatym przystojnym facetem jak mój chłopak np.

Oh wait

Nie

Mam

Już

Chłopaka

XD

>>73407

…produkowanych przez pojedyńcze korporacje które muszą stosować się do obowiązującego prawa xD

>>73432

>korporacje które muszą stosować się do obowiązującego prawa.

Od kiedy łapówki są legalne (lobbing) to korporacje same ustanawiają prawa albo przynajmniej dają w łapę politykom by prawa miały różne dziury dzięki, którym mogą chronić swoje interesy.

>>73486

Nie jesli dojdzie do wprowadzenia takich praw, wtedy oni beda pod butem.

>>73591

Zydoprawuchy odwracaja od siebie uwage, to wszystko.

>>73604

nie będą pod butem bo lobbing jest legalny. Poza tym politycy to kurwy.

>>73614

Przestanie byc. A najlepiej i tak wszystkich znacjonalizowac i tyle.

>>73624

>A najlepiej i tak wszystkich znacjonalizowac i tyle

Nacjonalizacja niczym nie różni się od kapitalizmu. Zmienia się tylko osoba trzymająca bat. W jedym przypadku jest to żyd kapitalista a w drugim kurwa z rządu co sprzeda wszystko i wszystkich za pieniądze lub inne profity.

nic do nich nie mam, ale ich zachowania są nieakceptowalne i nie chce mi się z nimi zadawać przez to

strasznie czepiajacy się o wszystko, nic nie można powiedzieć, 5 razy trzeba się zastanawiać zanim się coś powie bo kurwa zaraz będzie ej czy ty coś sugerujesz, nie kurwa nic nie sugeruje, idź się lecz bo masz widoczne problemy ze sobą człowieku

>>73630

Ten anon ma racje też nic do nich nie mam. Żyją to niech sobie żyją ale niech nie srają dookoła siebie i niech już się ogarną. Pewnie znaczna większość to spierdoliny chcące atencji, rak typowy. Już nudne się to robi do spółki z biednymi brudasami i feminazistkami pluje na nich.

>>73298

nie szanuję, kurwy pierdolone, które nie mogą wytrzymać 5 minut bez zwracania uwagi na swoją "inność"

pedały do gazu

>>73655

szanój pedałów jeden cię wychował

>>73628

Komu sprzeda, skoro bogatych juz nie ma, a on jest tylko zarzadzajacym, nie wlascicielem? Idz, sprzedaj swoje biurko w szkole/pracy, zobaczysz co sie stanie.

>>73715

>a on jest tylko zarzadzajacym

Który ustanawia prawa i może sobie ustanowić, takie jakie mu się podoba. Np takie, że będzie dostawał 2x więcej rzeczy i w dodatku poza kolejką. Nie mogę sprzedać biurka bo nademną jest ktoś wyżej kto mnie rozliczy. A jeśli nad nim nie będzie nikogo to będzie mógł robić co mu się podoba.

>>73298

na szacunek trzeba sobie zasłużyć, ludzie nie są równi

lgbt smyra się pisiorkami z innym chujowym gównem jak antifiarze, feministki i chuj wie jacy jeszcze degeneraci, więc nie jest w dobrym guście szanowanie ich

>>73718

I nad nim są ludzie, to jakiś wybrany z partii, nie dyktator

I to jest ten luksus, kupi bez kolejki? Nadużywanie władzy jak cholera, to szef państwa powinien stać w kolejce, nie ma nic ważniejszego do roboty, i tak już robi sam zakupy. Czepianie się na maxa i wymyślanie na siłę "luksusów władzy", gdy teraz kradną biliony, a w socjaliźmie bez kolejki stanie i już źle.

>>73630

to ty się idź lecz psychopato

z kim rozmawiałeś pisząc ten tost, no z kim?

>>73914

Z baranem widać. Chorym umysłowo.

>>73919

proszę państwa on z baranem rozmawiał, wariat!

>>73920

Taki z dostępem do internetu co udaje Polaka jeszcze, 5ta kolumna żydowsko-baranowska.

>>73904

co za różnica czy kradną miliony czy miliardy, liczy się stopa życia zwykłego człowieka.

>I to jest ten luksus, kupi bez kolejki?

Kolejkki to tylko jeden przejaw, są jeszcze inne rzeczy tak jak dostawanie rzeczy za free bo mu się należy. Tak samo dostęp do towarów niedostępnych dla zwykłego człowieka. Władza w socjaliźmie nie jest w niczym lepsza od szlachty w XII w. Takie same sobiepaństwo i myślenie w stylu "Nie dla ciebie to chamie, dla Pana to"

>>73928

Akurat, system działał, władza nie kradła, a wszyscy dostawali za free, władza to samo co i reszta. Co takiego mieli co zwykli ludzie nie, konkretnie?

Naprawdę nie różniło się od władców feudalnych? Tych całkowicie prywatnych właścicieli majątku, nawet ludzi, dziedziczących po sobie? Jakiśtam urzędas to taki sam?

>>73934

>Co takiego mieli co zwykli ludzie nie, konkretnie?

Reglamentacja towaru ich nie dotyczyła, to jeden z prostrzych przypadków. Tak samo mieli możliwość sprowadzania zachodnich samochodów i innych rzeczy z zachodu, normalni ludzie mogli dostać te rzeczy ale nie w oficjalnych sklepach tylko poprzez pół-legalny handel towarami.

>Jakiśtam urzędas to taki sam?

Nawet gorszy, bo urzędas kradnie i bierze w łapę, żeby zaspokoić kilka pokoleń swojej rodziny na kilkadziesiąt lat. Feudał nie musiał kraść bo i tak tytuł i majątek był dziedziczony. A że wymagał pracy i opłat w charakterze jedzenia czy innych rzeczy to przecież nic innego jak podatki, które też się płaci w socjaliźmie tylko, że państwu.

>>73934

A zapomniałem jeszcze wspomnieć o osobnych ośrodkach wypoczynkowych, możliwościach wyjazdu za granicę bez żadnych problemów oraz odrębnej służbie zdrowia.

Czuję dobrze pracownik budżetówki, wyborca Razem.

>>74007

W kapitaliźmie może kradnie na pokolenia, w socjaliźmie to wynósł długopis, fakt może i tyle służyły. I znowu, to jest poziom "kradzenia" jaki był, samochody znaczy sie z innych krajów socjalistucznych, inni też sprowadzali sobie. Służba zdrowia taka sama, tyle że oddzielny szpital (teraz też tak mają), na wyjazdy to zwykli też wyjeżdzali ludzie, a oni to by byli podejrzani jeśli już - w ramach pracy najwyżej.

Nadal nigdzie nie widzę feudalizmu ani bilionów ukradzionych. Czepianie się drobnostek za to tak. I zdaj sobie z tego sprawę. Teraz prawdziwi u władzy rządzący feudaliści mają setki bilionów, całe szpitale, 50 domów i wielkie jachty. I nawet w teorii nie pracują dla ludzi tylko wprost mówią że na siebie.

>>74012

Nie bogacz, wystarczy. Wolę chronione granice bez migracji, nasz majątek nie obcy i bezpieczeństwo pracy. Młody nie jestem żeby marzyć o bogactwach, wyrosłem.

>>74016

A no właśnie. A teraz spłaszczyć i ile by ci na dole mieli więcej, jakby rezultat pracy był sprawiedliwiej podzielony.

Wystarczy zrozumieć że się milionów nie ma i nie będzie miało.

>>74013

>na wyjazdy to zwykli też wyjeżdzali ludzie,

Pewnie ale nie za granicę, no może niewielki promil z populacji. Poza tym było sporo ośrodków wypoczynkowych tylko dla wybranych w samej polsce.

> samochody znaczy sie z innych krajów socjalistucznych, inni też sprowadzali sobie.

A dlaczego nie z kapitalistycznych? Dużo ludzi chciało towary zachodnie a nie mieli możliwości ich kupić.

>Nadal nigdzie nie widzę feudalizmu ani bilionów ukradzionych.

Wtedy tymi bilionami był albo zachodni samochód albo chociaż dostęp do mięsa czy innych towarów. Proporcje zostały takie same tylko zmieniły się ilości.

>Teraz prawdziwi u władzy rządzący feudaliści mają setki bilionów, całe szpitale, 50 domów i wielkie jachty. I nawet w teorii nie pracują dla ludzi tylko wprost mówią że na siebie.

A myślisz, że ktokolwiek, kiedykolwiek pracował dla ludzi a nie dla siebie (poza paroma przypadkami, które są w granicach błędu statystycznego)? Pracuje się po to by zaspokoić swoje potrzeby i zachcianki. Pytanie jest komu się żyje lepiej robotnikowi w socjaliźmie czy w kapitaliźmie? Bo przecież o to socjalistom chodzi o dobro zwykłego robotnika. Tak samo nie jest ważne ile bogacze mają pieniędzy (niech mają, mnie to nie boli) tylko co może kupić zwykły robotnik za swoją wypłatę i jakie ma prawa.

>>74031

Każdy zakład pracy miał swoje ośrodki, to nie było nic dziwnego. I z zachodu towary przyjeżdzały, chodzby te pomarańcze.

Nie , biliony a to to nie to samo, kompletnie inne proporcje.

A robotnicy wtedy pracowali na siebie bo wszystko kompletnie, od zakładu pracy po każdy budynek był ich własnością. A teraz są tylko pracownikami na czyimś. Lepiej im w socjaliźmie. Większość towarów miała takie same podaż/spożycie jak teraz, i nawer nie zastanawiano się ile mięsa jest w mięsie, a dostępność dużych jak mieszkania była całkowicie lepsza, bo prawie za darmo a nie jak teraz za setki tysięcy kredytu którego zwykły robol nie dostanie i tak.

Ale boli ciebie, bo to twoja praca nie idzie do ciebie, zamiast np. wszyscy pracowicy kupić sobie choćby po rowerze jeden kupi sobie limuzynę. I tak ze wszystkim.

>>74033

>I z zachodu towary przyjeżdzały, chodzby te pomarańcze.

One akurat były z zachodnich krajów socjalistycznych albo zaprzyjaźnionych z układem warszawskim, ale dlaczego nie z kapitalistycznych nawet nie mówię żeby z krajów NATO Ale buło dużo krajów, w których był kapitalizm i nie należały do NATO.

>Nie , biliony a to to nie to samo, kompletnie inne proporcje.

Jesli masz biliony a nie masz na co ich wydać to są bezwartościowe.

>A robotnicy wtedy pracowali na siebie bo wszystko kompletnie, od zakładu pracy po każdy budynek był ich własnością.

Nie, był własnością państwa. Nie traktuj państwa jako narodu bo to są dwie różne rzeczy, no wyjątkiem jest Szwajcaria gdzie prawa są przegłosowywane na zasadzie referendum. Państwo niekoniecznie musi działać zgodnie z interesami narodu. Zwłaszcza jeśli rządzący są postawieni poza społeczeństwem a to niestety dzieje się w socjaliźmie (i dlatego prawdopodobnie nie działa)

>Większość towarów miała takie same podaż/spożycie jak teraz

[cytajca potrzebna], nie chce mi się w to wierzyć patrzyć na to ile mięsa spożywamy (pomijając wegan i wegetarian bo to tak jak by mówić, że arabów nie stać na wieprzowinę bo jej nie jedzą), samochodów na drogach i ile osób na wakacje jeździ do różnych krajów.

>dostępność dużych jak mieszkania była całkowicie lepsza

Tu też bym chciał jakąś cytacje, bo z tego co widzę to buduje się masę mieszkań, nie wiem czy więcej czy mniej niż za PRLu tak samo nie wiem czy mieszkania w PRLu można uznać za duże w porównaniu z dzisiejszymi. Prawda ludzie biorą na kredyt (sam wziąłem i będę spłacał) dlatego bo ceny poszły w górę, no bo jest popyt na mieszkania. Wcześniej też był popyt ale trzeba było czekać na swoją kolej x lat.

>szyscy pracowicy kupić sobie choćby po rowerze jeden kupi sobie limuzynę.

I o tym mówię, nie interesuje mnie czy facet ma limuzynę bardziej mnie martwi czy mnie stać na rower. Poza tym ja sprzedaję swój czas i umiejętności i mam wybór za ile je chce sprzedać pewnie ten kto chce je kupić to chce je kupić jak najtaniej. Tak samo jak ja bym chciał kupić ten rower jak najtaniej, żeby jeszcze sobie coś innego kupić. No i miło by było, żebym miał jeszcze wybór czy chcę rower z holandii czy z polski.

Dolary drogie, lepiej zużyć na coś lepszego jak masz lokalne owoce. Tak samo lepsza lokalna produkcja, już nie wspomnę o zachodnich embargach. Teraz masz towary - z "komunistycznych" Chin.

Ależ traktuję bo tak jest, nawet jak wyprzedawali po transformacji majątek za grosze to te grosze szły do budżetu który idzie na nas wszystkich.

Rozejrzyj się po mieście ile budynków mieszkaniowych, i czekanie kilka lat warte było braku kredytu. Szczególnie że duże mieszkania to nie dla robotników.

Ale właśnie to to oznacza, przedsiębiorstwo wyrabia zysk i cała twoja praca do ciebie nie idzie. Nie ciesz się że jesteś sprzedającym tanio, jak możesz być współwłaścicielem i zyskiem się dzielić, a nie usprawiedliwiać czyjś duży zysk twoim kosztem "bo taka zasada".

>>74045

>już nie wspomnę o zachodnich embargach.

No z tego co widzę embargo było odpowiedzią na stan wojenny, czyli jak już wszystko chyliło się ku upadkowi. Więc można je pominąć. A na plan Marshalla sami się wypieliśmy pod wpływem ZSRR.

>nawet jak wyprzedawali po transformacji majątek za grosze to te grosze szły do budżetu który idzie na nas wszystkich.

Budżet nie idzie na wszystkich i nigdy nie szedł, gdybym naprawdę był "udziałowcem" państwowej firmy to powinienem dostać % od sprzedaży albo w jakiś sposób skorzystać na niej. A ciężko powiedzieć bym na tym skorzystał no jeszcze bym się zgodził jak by zysk ze sprzedaży zakładu przeszedł na fundusz miasta czy powiatu, w którym był dany zakład. Tak samo prywatyzacja została przeprowadzona w sposób idiotyczny. Już lepszym ruchem było by przekształcenie zakładów państwowych w spółdzielnie gdzie faktycznie można powiedzieć pracownik jest udziałowcem zakładu. (Ciekawym przykładem jest Muszynianka jako spółdzielni, która dobrze funkcjonuje)

>Szczególnie że duże mieszkania to nie dla robotników.

Patrz: "nie dla chama to tylko dla Pana". Teraz masz wybór jakie mieszkanie chcesz kupić a wcześniej nie bardzo było wyboru nie tylko co do metrarzu ale i umiejscowienia mieszkania. Inna sprawa czy Cię stać czy nie. No ale coś za coś.

>Nie ciesz się że jesteś sprzedającym tanio

Chyba nie zrozumiałeś tego co napisałem. Ja chcę te "towary" sprzedać jak najdrożej a właściciel kupić jak najtaniej.

>przedsiębiorstwo wyrabia zysk i cała twoja praca do ciebie nie idzie.

Żeby cała praca szła do mnie to musiałbym założyć własną firmę. No jakieś tam małe powiedzmy manufaktury były możliwe w PRLu ale już założenie własnego zakładu produkcyjnego graniczyło z cudem no i to nawet w teorii bo nikt nie miał na to pieniędzy.

Embarga były już wcześniej, np. na technologie. W końcu zimna wojna.

Ależ idzie budżet na ciebie, na 1000 sposobów których nie widzisz bo uznajesz je za naturalne, a zyski państwowych firm idą do budżetu, czyli ciebie i wszystkich. Zyski prywaciarzy idą na ich prywatne konta.

I dlatego wszystko robi się przez państwo, które duże projekty ogarnie, i wszyscy korzystamy.

>>74074

Co do embarga to nie powiedziałbym skoro gierek się zapożyczył na kupno technologii cywilnych (która była przestarzała no ale to inna sprawa)

Co do budżetu to fakt idzie na masę rzeczy, z wielu ludzie korzystają a z wielu nie. A ja nie mam nic przeciwko prywaciarzom w końcu te jachty i wille też ktoś buduje i też ktoś zgarnia za to kasę. I sam prywaciarz też ma jakiś zakład który coś produkuje. Ma materiały i maszyny, których użycza pracownikowi a w zamian pracownik produkuje dany produkt no i dostaje pieniądze nie za produkt, który wyprodukował ale za swój czas jaki poświęcił na jego wykonanie. (Wyjątkiem są spekulanci i bankierzy, którzy nic nie wytwarzają a zarabiają pieniądze.)

Zależy od projektów, budowa dróg i powiedzmy elektrowni jest obowiązkiem państwa. Ale już nie widzę potrzeby by państwo budowało fabryki rzeczy użytkowych. To lepiej zostawić tym prywaciarzom z tego względu, że ich wzajemna konkurencja wymusza obniżkę cen, która służy zwykłym ludziom. Oczywiście zdrowa konkurencja, bo rzeczy typu zmowa cenowa i inne to już szkodzą zwykłemu człowiekowi. Tak samo jeśli państwo się czymś zajmuje to to spieprzy, przynajmniej u nas. Wybuduje coś drogiego, co się prawie w ogóle nie przyda i zapłaci za to dużo więcej niż gdyby to było budowane prywatnie. Bo państwo w teorii ma nieograniczone fundusze i nic nie ryzykuje przeprowadzając daną inwestycję. Zawsze może podniesć podatki albo się zapożyczyć. Prywaciaż za to musi sobie przeliczyć czy coś się opłaca i czy na tym zarobi bo ma ograniczone fundusze. Bank mu pożyczy tak samo może dostać dotacje z państwa ale mimo wszystko kasa się skończy bo bez fabryki czy innej rzeczy nie ma stałego jej dopływu.

>>74146

>Wyjątkiem są spekulanci i bankierzy, którzy nic nie wytwarzają a zarabiają pieniądze

I prywaciarze, sam w poprzednim zdaniu zauważyłeś że ich "praca" to użyczanie rzeczy. I ludzie wynajmujący mieszkania.

>>74146

No właśnie tylko te stare technologie mogliśmy kupić, to było embargo.

Akurat prywaciarze patrzą jak sprzedać jak najdrożej i zarobić jak najwięcej, a konkurencji brak tylko każdy rynek dąży do monopolu. Państwo zawsze robi po kosztach. Nie ma nieograniczonych zasobów, budżet trzeba domknąć, to akurat prywaciarze drukują pieniądz kredytem ile chcą.

>>74152

>użyczanie rzeczy.

Tak samo jak ty użyczasz mu swojego czasu. Równie dobrze każdego pracownika można nazwać prywaciażem. Bo czas to też w pewien sposób zasób. A bankierów nie lubię bo nie produkują żadnej wartości dodanej.

>>74153

>Państwo zawsze robi po kosztach. Nie ma nieograniczonych zasobów, budżet trzeba domknąć

Państwo nigdy nie robi po kosztach bo ma nieskończone źródło pieniędzy jakim są podatki i ludzie je płacący. To w dupie ma koszty bo i tak człowiek zapłaci. A budżet? po prostu weźmie się kredyt u banku światowego xD. No wyjątkiem jest Estonia, która w konstytucji ma wpisane, że nie może być deficytu budżetowego.

>to akurat prywaciarze drukują pieniądz kredytem ile chcą.

banki nie dają prywaciażom kredytów na dobre słowo, muszą albo poręczyć majątkiem albo w inny sposób. A pieniądz drukuje a w konsekwenmcji go psuje państwo a nie bank prywatny (no dobra tu wyjątkiem jest amerykański FED, ale ameryka to dziwny kraj)

>Akurat prywaciarze patrzą jak sprzedać jak najdrożej i zarobić jak najwięcej

Tak samo jak ty patrzysz by iść do pracy w której zarobisz jak najwięcej czyli sprzedasz swój czas i umiejętności jak najdrożej, co w tym złego?

>konkurencji brak tylko każdy rynek dąży do monopolu.

Brak dlatego bo dzięki lobbingowi trudno jest założyć własną firmę, co jest oczywiście na rękę korporacjom. I chociażby dlatego polacy zakładają firmy w czechach, bo jest to prostrze. Tak samo początkująca firma dostaje kopa w dupę za pomocą skomplikowanego systemu podatkowego, który korporacja dzięki wynajętym prawnikom omija szerokim łukiem. Pewnie każda firma dąży do monopolu, dlatego są prawa, które go ograniczają. Poraz kolejny można powiedzieć, że dzięki łapówkom czyli lobbingowi prawa są kiepskie no ale to pokazuje tylko, że politycy to kurwy.

uważam, że LGBT działa na niekorzyść wszystkich, ja nawet nie wiem już jakie oni mają postulaty, bo wydaje mi się, że oni są tylko po to żeby się wszystkiemu sprzeciwiać

szanujące się lesbijki, szanujące się geje, szanujący się biseksualiści którzy mają już całkowicie wyjebane i transwestyci, którzy bardziej szukają pomocy w swoich zaburzeniach psychicznych niż w szerzeniu tolerancji - wszyscy tracą to co tak długo budowali - czystą akceptację społeczną

przecież kurwa, jak można brać poważnie kogoś kto uczestniczy w takich wystąpieniach publicznych, gdyby nie te dziwadła pewnie byłbym lewicowcem, a i lewica byłaby całkiem zjadliwa

odmienne preferencje seksualne to coś czego nie powinno się dawać poznać po wyglądzie zewnętrznym czy publicznym zachowaniu, emanowanie w tym bez względu czy to bycie hetero, homo czy bi - jest absolutnie obrzydliwe

>>73331

wojtyła wykurwiaj