PRAWO JAZDY DLA ANONA
sluchajcie mnie wiczanersi gdzie i jak najlepiej zdawac/zalatwiac prawko do kurwy. przedstawie sprawe jasno anon debil hir i technicznie ogarniam jazde ale jestem schizofrenikiem i nie umiem opanowac nerwow. po prostu nie umiem i juz, bylem z tym nawet u psychiatry i chuja mi to dalo xD a ten jebany kawalek plastiku jest mi teraz potrzebny jak nigdy wczesniej. opcje jakie mnie interesuja:
-osrodki gdzie jest mega wysoka ta slynna hehe zdawalnosc (nie wiem czy to cos da ale tonacy brzytwy sie chwyta)
-zalatwienie prawa jazdy za granica (jakies czechy ukrainy na kiju tylko tak zeby pozniej do sztumu nie zamknieli - w necie widze same dziadziusie a to podobno mozliwe do ogarniecia)
-nie wiem kurwa cokolwiek xD kase mam wiec moge wydacz ale jeszcze mnie az tak nie pojebalo zeby dac wiecej niz te pare tysiecy
-ewentualnie jakie substancje redukujace psychoze w trakcie jazdy ale jednoczesnie nie sprawiajace ze jestem workiem zwlokow ktory nie widzi co sie dzieje dookola niego
-wasza inicjatywa (inb4 zabij sie)
prosze sie nie smiacz sytuacja jest powazna ;(