[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / arepa / ausneets / equis / hikki / komica / qanon / vg / vichan ]

/vichan/ - shillchan

Forum o shillq
E-mail
Komentarz *
Plik
Hasło (Randomized for file and post deletion; you may also set your own.)
* = pole wymagane[▶ Pokaż opcje posta oraz limity]
Confused? See the FAQ.
Osadź
(zamiast plików)
Oekaki
Pokaż aplet oekaki
(zamiast plików)
Opcje

Zezwolone typy plików:jpg, jpeg, gif, png, webm, mp4, swf, pdf
Maksymalny rozmiar pliku to 16 MB.
Maksymalne wymiary obrazka to 15000 x 15000.
Możesz wysłać 5 obrazków na post.


top kek

File: ea3182f0c03c67b⋯.png (241,13 KB, 960x510, 32:17, D43FEBCF-0238-468C-9EC2-65….png)

 No.6961

anonie który zhackował żonę attache wojskowego

wszystko w porządku?

 No.6976

On nie żyje

z tobą będzie tak samo

Nie pytaj skąd wiem


 No.6987

>>6976

To źle. Bo w normalnym kraju powinien być głośny i uczciwy proces.


 No.7158

>>6961

milo ze pytasz, dzieki jest niezla inba


 No.7160

>>6987

>polska

>normalny kraj

Wybierz jedno


 No.7169

>>6961

Dosyć dziadkowania. Tu anon od ataszego.

Myślalem dosłownie wczoraj o tej sprawie, a tu taka niespodzianka, założony o tym fred xD

Absolutnie nic do tej pory się nie stało, a to z bardzo prostej przyczyny - pułkownikowa nie zauważyła włamania. Po sprawdzeniu historii jej logowań na mailu jestem tego niemal pewien, bo jest stale zalogowana na paru swoich urządzeniach - jak się domyślam na sesjach z jeszcze starym hasłem.

W wolnej chwili postaram się jeszcze coś ruszyć w tej sprawie.


 No.7170

>>7169

To może pociagniemy dalej ta zabawę co na starym Vi? Mi wychodziło że ten pułkownik był gdzieś w Afryce Zimbabwe? ale nie wszystkie szczegóły pasowały


 No.7172

>>7170

zupełnie nie te rejony

a jego żonę znalazłbyś bez problemu na pejsbuku i naszej srace (poznałbyś po ryju) w oparciu o te informacje co podałem (np. pierwsza litera jej imienia), pomyśl tylko jak, nie jest to bardzo trudne

on natomiast w internecie nie istnieje

P.S.

pułkownik jak był podpułkownikiem przebywał na innej placówce dyplomatycznej, także niektóre z tych jej maili mogą cię zmylić jeśli porównujesz to ze stanem obecnym


 No.7200

>>7172

Mi najbardziej pasował Islamabad albo Kabul (ta druga zlikwidowana w 2014)

>pułkownikowa nie zauważyła włamania

Ale po spadnięciu vichana zastanawialiśmy się czy kontrwywiad miał coś z tym wspólnego


 No.7209

>>7200

przecież od razu było wiadomo że czaks wyjebał vichana bo ciągle wisiały na nim placki

już w lutym vichan chodził jakby chciał a nie mógł (nie można było nawiązać bezpiecznego połączenia), a fotki z atasze pojawiły się gdzieś na początku kwietnia


 No.7211

>>7209

>przecież od razu było wiadomo że czaks wyjebał vichana bo ciągle wisiały na nim placki

Uwaga shill kłamca

>już w lutym vichan chodził jakby chciał a nie mógł (nie można było nawiązać bezpiecznego połączenia), a fotki z atasze pojawiły się gdzieś na początku kwietnia

No właśnie, przez rok chodził jak gówno, ale spadł tydzień po stalku wojskowego


 No.7216

>>7211

zbieg okoliczności?

a może zwyczajnie nie miał kto opłacić serwera, przecież był początek miesiąca


 No.7219

>>7216

raczej zbieg okoliczności, ale nagłe zniknięcie anona hakera i wszystkich nitek na ten temat z internetu mogło wzbudzać podejrzenia ;) szczególnie w kontekście historii vichana

to akurat inna sprawa że ktoś opłacał hosting po zniknięciu czaksa (do czasu jak czaks dawał znaki życia hosting był w mołdawii, potem został zmieniony na singapur)


 No.7232

>>7219

to czemu w regulaminie była wymieniana australia? i że chan podlega australijskiemu prawu?

żona ataszego to tępa dzida, znałem ją ładnych parę lat jak mnie uczyła i jest tak jak mówię, nie zauważyła włamania

a nawet jakby zauważyła to i tak by mu o tym nie powiedziała, tylko po prostu zmieniła hasło


 No.7236

>>7232

>to czemu w regulaminie była wymieniana australia? i że chan podlega australijskiemu prawu?

to prawda, jako właściciel portalu był wpisany nieistniejący człowiek matthew george (((mateusz grzesiak))) z queensland australia i niby do wydania ipków był potrzebny nakaz sądu w australii xD

łabanowski po prostu myślał że jest inteligentny i taki zapis odstraszy polską prokuraturę przed podjęciem kroków przeciwko niemu xD musiał się nieźle zdziwić jak usłyszał walenie w drzwi o 6 rano

>żona ataszego to tępa dzida, znałem ją ładnych parę lat jak mnie uczyła i jest tak jak mówię, nie zauważyła włamania

>a nawet jakby zauważyła to i tak by mu o tym nie powiedziała, tylko po prostu zmieniła hasło

rozumiem, ale jak wiemy policja/abw mogły samodzielnie obserwować vichana, a nagłe zniknięcie wszystkich nitek na ten temat z internetu było podejrzane

materiały kompomitujące attachego to pierwsza rzecz jaka mogłaby interesować obce wywiady w celu szantażu i namówienia do współpracy z nimi, więc vichanem mogły się zająć odpowiednie służby

w wywiadzie na pewno pracują ludzie zajmujący się dokładnie takim włamywaniem na konta ludzi mających dostęp do tajnych informacji


 No.7262

>>7236

ten temat wcale nie spadł

vichan ostatnimi czasy bardzo zamulał i działo się tam coś takiego: jeżeli temat na desce spadł z pierwszej strony, to nie lądował od razu na drugiej, tylko z niewiadomych przyczyn był niewidoczny (dało się w niego wejść mając link, a nie dało się go zobaczyć na konkretnej stronie), potem wracał po iluś nowych tematach

rozgryzłem ten mechanizm, bo parę razy tematy zakładane przeze mnie w ten sposób zginęły, a potem nagle wróciły

temat dotyczący pułkownika był niewidoczny przez ok. 2 tygodnie i też myślałem że służby mają z tym coś wspólnego, ostatecznie w końcu wrócił i był widoczny do samego końca vichana na 2 albo 3 stronie deski


 No.7264

>>7262

Ale mi chodzi o to że cały portal poszedł pod ziemię


 No.7271

>>7264

to było jeszcze jakiś czas po inbie z atasze

jak dla mnie chodziło głównie o placki i ogólne skupisko osób lubujących się w różnych nielegalnych rzeczach

zresztą administracja sama się kiedyś wygadała że podawała dane użytkowników bagietom i nie zdziwiłbym się jakby wiedzieli też o tej desce

na razie pewnie trwa analiza zabezpieczonych materiałów, trochę się tego nazbierało przez parę lat, myślę że niedługo zaczną się przeszukania, w pierwszej kolejności stawiam na plackarzy


 No.7274

>>7271

Wiem, jak ktoś nie używał Tora to niech trzyma się w pierdlu


 No.7310

>>7271

nie przesadzajmy znowu. czany to może i subkultura, ale daleko im do takiego forum konfidenckiego "cebulka" czy innego "onionforum". jeżeli bagiety traktują te dwa środowiska na równi to znaczy dokładnie ile te bagiety są warte


 No.7399

>>7310

No, też tak myślę. Zajęliby się może jakimiś pedofilami, czy coś, a nie, że popłuczyny po biednym forum o siku infiltrują.


 No.9151

>>7271

>zresztą administracja sama się kiedyś wygadała że podawała dane użytkowników bagietom i nie zdziwiłbym się jakby wiedzieli też o tej desce

to taką administrację należy zabić, za zdradę

>na razie pewnie trwa analiza zabezpieczonych materiałów, trochę się tego nazbierało przez parę lat, myślę że niedługo zaczną się przeszukania, w pierwszej kolejności stawiam na plackarzy

tyle że plackarze używają Tora i szyfrowania dysku. znając polacką policje skończy się na tym że plackarze będą sobie dalej hasali a tylko jełopy co postowały z clearnetu oberwą


 No.9165

attache = wywiad wojskowy


 No.9764

W przypadku ataszatów wojskowych stanowiska (wszelkich szczebli) obsadzają wyłącznie oficerowie GRU. Nie znajdzie się wśród nich ani członków wywiadu cywilnego, ani „czystych” dyplomatów. Na Zachodzie przyzwyczajono się, że stanowiska te zajmują zawodowi wojskowi, ale nie szpiedzy i uważa się, że podobnie rzecz ma się odnośnie rosyjskich ambasad, co jest poważnym nieporozumieniem skwapliwie wykorzystywanym przez GRU.

Jeśli rozmawia się z jakimkolwiek rosyjskim attache wojskowym należy pamiętać, że ma się do czynienia co najmniej z oficerem operacyjnym, stojącym właśnie przed dylematem: próbować werbunku czy nie? Trudno próbować z każdym cudzoziemcem, ale jeśli nie zwerbuje się żadnego, reszta wysiłków i pracy zostanie uznana za nieistotną i całą perspektywę wspaniałej kariery szlag trafi.

Jeśli attache wojskowy wygląda na nieszczęśliwego, oznacza to, że należy wzmóc czujność, bo dotąd nie zwerbował nikogo. Jeśli sprawia wrażenie zadowolonego z życia, to ma już za sobą udany werbunek. Może się też zdarzyć, że nie jest to zwykły oficer, ale zastępca rezydenta albo i sam rezydent. Z nim należy postępować jeszcze ostrożniej, gdyż doświadczeniem i przebiegłością znacznie przewyższa szeregowego oficera wywiadu. Już choćby to, że ponownie jest na Zachodzie, świadczy o tym, że na jego koncie figuruje więcej niż jeden zwerbowany agent.

Jak zawsze w przypadku GRU ciekawie przedstawia się kwestia zależności między wewnętrzną strukturą rezydentury a oficjalnymi stanowiskami i stopniami wojskowymi jej personelu. Sprawa z jednej strony jest skomplikowana, a z drugiej prosta. Skomplikowana, gdyż każdy z oficerów wywiadu zajmuje oficjalne stanowisko (na przykład attache wojskowego), ma stopień wojskowy (na przykład pułkownika) i stanowisko w hierarchii rezydentury (na przykład oficer operacyjny). Bardzo utrudnia to ocenę kwestii, na ile jest on naprawdę ważny i kim w istocie jest, zwłaszcza że wszystko, co widać z zewnątrz, to maskarada, którą chce światu pokazać GRU. Proste natomiast jest dlatego, że nic poza wewnętrzną strukturą rezydentury i zajmowanym w niej stanowiskiem nie ma w praktyce żadnego znaczenia.

Wiktor Suworow - GRU


 No.9768

jak bym się podszył z konta i wysyłał maile do znajomych że mąż zaczął pracować dla rosjan, dobrze płacą i czy oni też by chcieli dla nich pracować

ale by był rozpierdol hahaha


 No.9892

>>9768

przecież jakbyś odwalił taką inbę, to ich znajomi od razu by się pokapowali że coś jest nie tak

byłby telefon do kogoś z nich i w konsekwencji atasze powiadomiłby swoich przełożonych o wszystkim, a ci już by wiedzieli co mają zrobić xD

już lepiej byłoby zamieścić kompromitującą korespondencję na jakimś wikileaks, a kompromitujące zdjęcia i nagrania na czymś pokroju kwejka, wykopu albo joemonster

byłaby afera na większą skalę przy takim samym zagrożeniu ze strony służb jak w proponowanym przez ciebie żarcie

jak się bawić to przecież na całego

interesujące jest natomiast to że anon który zaczął tą całą kołomyję z atasze wspominał coś że jego żona pisała maile do teściowej i innych członków rodziny będących w kraju

dlaczego nie kontaktowała się z nimi telefonicznie? na pewno nie chodzi tu o wysokie koszty rozmów, bo państwo za wszystko by im zapłaciło

próba podsłuchu? na komputerze jeszcze bardziej to możliwe

a może po prostu im zabroniono korzystać z telefonów do celów prywatnych?

anon debil here, czym w ogóle zajmuje się taki atasze ze stopniem pułkownika, będący na placówce za granicą? trochę chaotycznie jest to opisane i nic z tego nie rozumiem

swoją drogą jestem ciekaw, czy jak żona takiego mocarza zostałaby powiedzmy zgwałcona, to czy sprawą zajmowałaby się zwykła psiarnia czy jakieś wyższe służby?

normalnie gwałt na tle politycznym albo wywiadowczym xD

ciekawe czy śledztwo byłoby prowadzone priorytetowo i czy ewentualny gwałciciel dostałby najwyższą możliwą przewidzianą za ten czyn karę?


 No.9895

>>9892

tak, miała zabronione używanie telefonu, dlatego musiała pisać maile

>przecież jakbyś odwalił taką inbę, to ich znajomi od razu by się pokapowali że coś jest nie tak

umiem się podszywać, robiłem to wielokrotnie. ludzie nie są świadomi o istnieniu hakerów i nigdy nie orientują się że coś nie gra

>anon debil here, czym w ogóle zajmuje się taki atasze ze stopniem pułkownika, będący na placówce za granicą? trochę chaotycznie jest to opisane i nic z tego nie rozumiem

no właśnie Suworow o tym pisał

ogólnie ambasada dzieli się na czystych (legalnych) dyplomatów, wywiad cywilny i wywiad wojskowy

attachat = wyłącznie wywiad wojskowy

>już lepiej byłoby zamieścić kompromitującą korespondencję na jakimś wikileaks, a kompromitujące zdjęcia i nagrania na czymś pokroju kwejka, wykopu albo joemonster

>byłaby afera na większą skalę przy takim samym zagrożeniu ze strony służb jak w proponowanym przez ciebie żarcie

>jak się bawić to przecież na całego

albo przekazać prawdziwym rosjanom

niech oni cwela wezmą w obroty hahaha


 No.9897

>>9895

>tak, miała zabronione używanie telefonu, dlatego musiała pisać maile

by nikt nie podsłuchał o czym rozmawia (np. o sprawach państwowych)? komputer też można przecież sniffować

>attachat = wyłącznie wywiad wojskowy

to na chuj władze obcych państw pozwalają by działał na ich terenie wywiad wojskowy? przecież wiedzą że taki atasze to nie jest zwykły dyplomata

>albo przekazać prawdziwym rosjanom

ja myślę że gdyby wjebano mu się na prywatnego maila, w dodatku na takiego z kompromitującymi materiałami, to mógłby tego nie zgłosić

bałby się odpowiedzialności za przesyłanie tego co nie powinien, w dodatku prywatnymi kanałami

podobnie z jego żoną

co do tych ruskich, na stronie ich wywiadu nie ma nawet maila kontaktowego podanego

ale myślę że ich interesują tylko naprawdę cenne informacje i poinformowanie ich o jakiejś głupocie, że atasze nadużywa alkoholu i zdradza swoją żonę, poskutkowałoby odesłaniem informacji do strony polskiej że ktoś działa na ich niekorzyść, wraz z ustalonymi danymi tej osoby

podbijam pytanie odnośnie tego hipotetycznego gwałtu


 No.9898

>>9897

>by nikt nie podsłuchał o czym rozmawia (np. o sprawach państwowych)? komputer też można przecież sniffować

nie pamiętam do końca, op tamtej nitki powinien wiedzieć

>to na chuj władze obcych państw pozwalają by działał na ich terenie wywiad wojskowy? przecież wiedzą że taki atasze to nie jest zwykły dyplomata

muszą pozwalać ze względu na Konwencję wiedeńską zgodnie z którą dyplomata ma immunitet i nic mu nie można zrobić

>ale myślę że ich interesują tylko naprawdę cenne informacje i poinformowanie ich o jakiejś głupocie, że atasze nadużywa alkoholu i zdradza swoją żonę

tak ale jakby były konkretne informacje że np. zdefraudował milion złotych publicznych pieniędzy, to już mogloby być wykorzystane do szantażu

>wraz z ustalonymi danymi tej osoby

chuja mogą zrobić


 No.10233

bump


 No.11028

Ile mogłaby być waszym zdaniem warta kopia danych z żydbuka żony takiego ataszego?

Myślicie że znalazłby się ktoś żeby kupić takie coś?


 No.11029

>>11028

GRU podobno bardzo dobrze płaci


 No.11031

>>11029

do GRU niestety nie ma żadnych danych kontaktowych poza telefonem

ciekawe czy jakby do Gazety Wyborczej a raczej Koszernej podesłać takie coś czy pojawiłby się jakiś artykuł na ten temat

byłoby zapewne drugie Rywingate i powołana Sejmowa Komisja Śledcza a raczej Wojskowa

swoją drogą, nie wiesz ile jest warte 2 GB (po kompresji) danych (kopia danych) z żydbuka zwykłego normika? kupi to ktoś w ogóle?


 No.11034

>>11031

zwykłego normika nikt nie kupi

w sensie kupi, ale 1000 mail:pass za 100 złotych

na forum cebulka są takie oferty, więc chuj nie zarobek


 No.11037

svr@gov.ru

albo wrzucić na forum.exploit.in




[Powrót][Do góry][Katalog][Nerve Center][Cancer][Post a Reply]
Usuń post [ ]
[]
[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / arepa / ausneets / equis / hikki / komica / qanon / vg / vichan ]