ja miałem nieświadomy
goniły mnie psy
nie wiem za co, nie postowałem cp
widziałem że znają się na tym i że zaraz mnie dorwą, a jak mnie dorwą to będę miał przesrane
ale za każdym razem jak już mnie prawie mieli to jakąś nadnaturalną mocą się wyślizgnąłem
raz wybiegłem tylnymi drzwiami, które powinny być zamykane, innym razem wyskoczyłem przez jakieś słabe okno (przy uderzeniu rozpadło się w mak, drobiny wbijały się boleśnie w skórę), czołgałem się wzdłuż jakiegoś krzewu żeby przerwać linię wzroku, ale zawsze ktoś mnie oflankował i dostrzegł
potem się obudziłem