Jak wielkim degeneratem trzeba być, by zamordować człowieka? Młody chłopak, pewnie normik, dość bystry i sprawny, przypakowany, wysoki. Bez problemu znalazłby dobrą pracę za przynajmniej 3 tysie netto, pokochał dziewczynę. Jego dusza musi naprawdę cierpieć, może od małego cierpiała. Myślę, że wiara mogła go uratować, ale w więzieniach jest za mało religii i Kościoła. Fajnie, jakby powstało coś w rodzaju Katolickich Zakładów Karnych opłacanych z podatków, gdzie poza odbywaniem kary naprawiałoby się dusze i przywracało ludzi społeczeństwu. W krajach islamskich nie ma przestępstw, szkoda że PiSSuary i POpaprańcy zdolni są wyłącznie do wycierania sobie brudnych mord zdradzieckich Kościołem i religią. Dzisiaj nawet słyszałem, że jest plan zmniejszenia ilości lekcji religii w szkołach za przyzwoleniem diecezji a niektórzy księża są sprzedajni (Lemański, Pieronek).