zastanawiam się jak to gówno mogło być kultowe. czytałem archiwalne numery i pierdolnęła mnie fala żeżuncji. banda meneli niemających zielonego pojęcia o grach wypluwała z siebie taki shit, a ludzie to kupowali chyba nie dla tekstów tylko dla screenshotów, bo internetów jeszcze nie było.
nic dziwnego, że Secret wypierdolił się z rowera w 2001 na długo przed końcem papierowej prasy o grach. ludzie już woleli kupić gimboaction czy pleaya albo nawet od biedy clicka czy KŚG. Secret dalej miał menelskie teksty, chujowe poczucie humoru i nie dodawał żadnych gierek.
CHUJ W DUPĘ PEGAZOWI, GULASZOWI, POOHOWI, ŁAPUSZOWI, MANICZOWI I RESZCIE TYCH LUMPÓW.
Secret Service - najgorsze pismo o grach w historii polski (Top Secret się nie liczy).