>>38563
dziękuję anonku :3 nie anonie, po depresji, która trwała z 8 miesięcy i przez którą nie miałem nawet siły pracować - ani dosłownie nic - i byłem na zwolnieniu lekarskim, po prostu nie mam na razie sił… Mimo, że wróciłem do pracy to jakoś motywacja gdzieś pierdolnęła - no ale może się jakoś zmotywuję od nowego roku, bo trochę szkoda tych 3 lat nakurwiania
>>38567
no jestem nadal anonku - jakoś ziemia nosi jeszcze moje truchło xD
wróciłbym na kara, ale nie mogę zlikwidować jakiś pasków ukośnych które utrudniają czytanie - zresztą nie chcę już wracać do chanów - nie jest to zdrowe
no i cóż, nie jestem już razem ze swoją narzeczoną - nawet nie dało się rozstać w zgodzie - próbowałem się z nią spotkać po rozstaniu i przeprosić no i życzyć jej wszystkiego dobrego, ale wrzasnęła tylko ODPIERDOL SIĘĘĘĘĘĘĘ!!!!! i odeszła - a ja powiedziałem tylko na rozchodne
>Przepraszam Cię, Patrycja…
nawet się nie obejrzała
i taki finał
w chuj długo nie mogłem się podnieść po tym, ale teraz mam już dziewczynę - z tym, że chyba nie czuję do niej jakiejś szczególnej magii - a już na pewno nie czuję porządania - wiecie - "tego czegoś"…
i teraz raz, że mi jej szkoda, a dwa, że jestem tak samotny, że nie mam nawet znajomych, więc te cotygodniowe spotkania na kilka godzin to wszystko co mam