Dawno, dawno temu… za 6-ma VPN'ami, TOrem i Socks'ami jebał sobie system pewien wyjebkowicz.
Wyposażony w zaszyfrowanego laptopa oraz modem 4G beztrosko ruchał na kasę niczego nieświadomych obywateli, a swój cieżko zarobiony hajs prał w pralniach BTC i wypłacał z prepów i kont założonych na słupy. Sielanka trwała tak miesiącami. Były imprezy, dziwki, koks, drogie zegarki, sportowa fura. Nawet zatrudnił się w legalnej pracy, aby mieć alibi na swój mały majątek, spryciarz jeden. Niestety jako że nic nie trwa wiecznie to i dla niego wybiła czarna godzina, a pora była to wczesna bo 6 rano. Wkurwiony i zdziwiony jegomość wypoczywający w łóżku z dziwką, podszedł do drzwi aby sprawdzić kto zakłóca lordowi jego słodki poranek. Jak się chwile później okazało była to policja, a konkretniej oddział do walki z cyberprzestępczością. Informatycy śledczy z ironicznym uśmieszkiem przedstawiający się celowo pseudonimami Pocket, Mbank, lisowy.ziom wyjaśnili krótko i zwięźle sens działania forum TOrepublic, którym nasz główny bohater opowieści był tak bardzo zafascynowany. Rozbawieni policjanci pogratulowali naiwności w rzekomą anonimowość i obiecali Panu wyjebkowiczowi że teraz będzie cwelem więziennym, a oni mu jeszcze na komendzie wpierdolą. Niestety opowieść ta jest autentyczna , dlatego nie skończy się happy endem. Tak więc przestrzegam przed rozpoczynaniem działań nielegalnych tych którzy jeszcze nie zaczęli, a tych którzy już w tym tkwią polecam szybko się wyprowadzić lub zgłosić się i poddać dobrowolnej karze. Wtedy czeka na was łagodniejszy wyrok.
PS. szyfrowanie można odszyfrować w specjalistycznym laboratorium, anonimowość TOra to fikcja, a dostawcy VPN wszystko nam powiedzą. Nie macie pojęcia jakimi policjanci dysponują narzędziami aby was dopaść i zrównać z ziemią. Zabrzmi to złowrogo lecz prawdziwie: Pamiętaj oszuście, że następny będziesz TY! Wszystkiego dobrego Panowie
W razie pytań znajdziecie mnie pod współrzędnymi geograficznymi 52.187821,21.023151