/vichan/ - Śmieszne obrazki

>>32907

t. totalnie nie shill

Mam doczynienia z dziećmi, nastolatkami dużo i wokół mnie rzeczywiście kręcą się tylko alphy wysokie ale jednak ci tacy jak op po prostu mało wychodzą z domu, po szkole od razu do domu, są wykluczeni, dlatego widzicie tylko alphow. Moi znajomi nastolatkowie to akurat tylko sportowcy.

>>32912

Idź do dowolnej gimbazy i przekonaj się sam typie.

zauważyłem coś takiego. akurat jeżdżę do pracy tymi samymi autobusami co ludzie do szkół i o kurwa sam mam prawie 190cm ale ci kolesie są 190+ prawie wszyscy i czuję się jak jebany w dupe manlet trap cwel czekający na brutalny gwałt analny xD z tymi hormonami wszędzie w żarciu i w wodzie to jednak 100% prawdy a nie 90% jak wcześniej myślałem

>>32920

O, hetzerek vs Jackson [czesc]

Oba powstawały w troszkę innym celu i realiach, hetzerek i Niemcy w tym czasie nie mieli za bardzo pola manewru by tworzyć tego typu konstrukcje.

Za to jeśli weźmiesz StuGa IV i Jagdpanzer IV, porównanie wypada inaczej…

to przez to że jedzą kurczaki które są naszpikowane hormonem wzrostu

>t. manlet spierdolina 176cm, chyba zaczynam wierzyć w to co forsują shille. Jeśli miałem kiedyś jakieś szanse zaruchania to teraz spadły one do 0.

nie żebym coś, ale jakbyś został gwałcicielem to twoje szanse by wzrosły do 90%. przemyśl to

>>32915

>ale jednak ci tacy jak op po prostu mało wychodzą z domu, po szkole od razu do domu, są wykluczeni

kiedy oni zrobią zemstę?

>>32945

Mają też wysokie obuwie

Tak to by mi do nosa nie sięgali xD

186cm here

>>33024

zgniłam z manleta xD

t. femka 187cm

>>32971

O, ta pantera, tylko lepsza xD

Hetzerka porównałbym trochę do SU 76M niż do M 36, LT 38 to była przecież maszyna lekka, jeszcze sprzed wojny. Za to M10 był owocem troszkę innej doktryny, nie? USAńcy założyli sobie, że czołg vs czołg raczej się nie wydarzy i stąd woleli wyspecjalizowane jednostki niszczycieli niż czołgi uniwersalne. Z tym że jak się okazało, to wcale nie był szczególnie dobry pomysł, ponieważ nie do końca było wiadomo co się spotka w polu jak się w nie wyjedzie- czy będą czołgi, czy jednak nie.

Za to M10 znalazł lepsze zastosowanie, bo już we Włoszech w 43 roku 90 mm armata dawała solidne wsparcie ogniowe i używano go właśnie w ten sposób, między innymi nasi żołnierze we Włoszech i to słynne Monte Cassino i okolice, Linia Gustawa jak kto woli.

Kurwa jak ja uwielbiam czołgi xD

>t. manlet spierdolina 176cm

dlaczego jeszcze sie nie zajebałeś?

>>33029

Dodam, że hehe memixa można by było wykręcić w drugą stronę i zapodać Jagdtigera vs M 36- Jagdtiger miał wpierdoloną 128 mm armatę ppanc (tą samą co w Mausie) która mogła rozwalić wszystko na dowolnym dystansie i w sumie była w kalibrze średniej artylerii polowej, nie kurwa działa czołgowego xD

Carius we wspomnieniach pisze, że te egzemplarze które dostali miały nie skalibrowaną optykę i ogólnie były kiepskiej jakości, przez co niewiele można było z tym zrobić. Z punktu widzenia wyższego oficera to był kolejny logistyczny koszmarek który na papierze wyglądał świetnie, ale jako część systemu uzbrojenia był kompletnie chybiony jak sam Tiger II.

>>33032

Co do samego Tygrysa II bodajże Guderian wspomina, że jak go zobaczyli to zwątpili motzno, ponieważ po prostu powielał wady poprzednika i je zwielokrotniał. Tiger II był za ciężki jak na własny układ przeniesienia napędu, silnik (ten sam co w Panterze!), był wielki jak stodoła i miał armatę tego samego kalibru co Tygrys I, choć o dłuższej lufie (70 kalibrów vs 56). Taktycznie był przerażającą bronią, ale koniec końców był srogim marnotrawstwem, ponieważ był to w sumie cholernie drogi niszczyciel czołgów (acht koma acht nie nadawała się do niczego innego, była w kalibrze niewiele większym od takiej ZiS 3 której Ruscy mieli na pęczki) i był tak awaryjny, że było to aż śmieszne- drążki skrętne ponoć gięły się pod ciężarem osiemdziesięciu jebanych ton.

Dla porównania IS2 ważył jakieś 45 ton (tyle co Pantera) i miał armatę 122 mm przerabianą z morskiej. Ta krówka była naprawdę uniwersalna- i ziemiankę rozwaliła i zdmuchiwała każdy ówczesny niemiecki czołg w sensownym dystansie. A żeby było śmieszniej, grubość i ułożenie pancerza było mniej więcej podobne jak właśnie w Tygrysie, tyle tylko że Ruscy mądrze je rozłożyli.

>>33035

Żeby było śmieszniej, Tiger II posłużył jako pierwowzór dla zupełnie poronionej generacji ciężkich czołgów powojennych. Przedstawicielami były IS 7, Conqueror i M bodajże 103. Wszystkie charakteryzowały się potężnym uzbrojeniem, pancerzem i masą, wysoką zawodnością i ociężałością. Generalnie była to ślepa uliczka w rozwoju broni pancernej i została szybko zastąpiona przez tzw. MBT, czyli Centuriona u Brytyjczyków, M 48 u Amerykanów i T 54 u Sowietów. Ten sposób patrzenia na czołg dominuje w zasadzie do dnia dzisiejszego, gdzie trzy wyżej wymienione typy i ich wersje rozwojowe służą w różnych armiach po dziś dzień.

>>33027

zgniłem z żyrafy pierdolonej godżilli kurwy pierdolonej kunegundy amazonki może weź spierdalaj na siłkę trenować i walic koks to chociaż będą cie w tv pokazywali jako ciekawego odmieńca a tak jak masz sam wzrost to po prostu jesteś chujowom lochom.

najlepsze są poniżej 160cm słodkie szczupłe i uległe :333

>>33040

187 cm ciężko będzie w czołgu.

>>33029

>m10

>90mm

Coś ci się ten tego anon

>>33040

ale piecze manleta xD

>>33082

>manleta

187cm więc nie manlet hir. za to lochy wyższe niż 180cm to wybryki natury xD

>>33070

Srogi Tigerfibel.

>>33073

Zapomniałem a nie chciało mi się sprawdzać xD

>>33074

Czołgi czołgi czołgi :3

>>33084

tak sobie wmawiaj prawiczku xD

t. femka 187cm

>>33027

Chyba w butach na 20 cm obcasie i cylindrze

>>33105

ej karzeł zrób fikołka xD

>>33100

>t. femka 187cm

jak to jest byc godżillą pożądaną tylko przez zjebanych fetyszystów i tych którzy mają widzimisię przeroochacz wybryk natury z ciekawości? xD

also

>prawiczek jako obelga

lepiej być czystym prawikiem niż lochą przeroochana kilometrami kutasów, mającą rozlazłą peezdę z kopalnią std w niej

ale to musi byc chujowe miec 190+ cm wzrostu i byc pierdolonym slendermanem

Miłość francuska, tulenie i spanie z drobną blondynką, mleko sojowe i musli na śniadanie,spacer z dzieckiem w wózku czuję dobrze niziołek. Tęsknię za czołgami troche, to już kilka lat jak żadnego nie głaskałem.

>>33121

>ta twoja krowa 100-kilowa

>drobna blondynka

parchłem xDDD

>>33126

>odpisywanie karzełkowi prawiczkowi mitomanowi

>>33121

>mleko sojowe

ale cuck XDDDDDDDDD

>>33035

>miał armatę 122 mm przerabianą z morskiej.

eee nie, przerabianą z haubicy A-19. Ale rozumiem bład bo wcześniej służyły one do obrony wybrzeża.

>Ta krówka była naprawdę uniwersalna- i ziemiankę rozwaliła i zdmuchiwała każdy ówczesny niemiecki czołg w sensownym dystansie

Zależy jaki dystans uznasz za sensowny. Ale czemu nie wspominasz, że to gówno miało dwuczęściowe pociski, które powodowały, że przeładowanie trwało ok minuty. Poza tym jeśli chodzi o zdolność penetracji pancerza to pocisk z tej armaty miał podobne parametry do niemieckich pocisków 75mm.

Czuję dobrze. Szarlotkę sobie popijam herbatką na zmianę z mlekiem sojowym, Metalowego Alchemika oglądam a Myszka się relaksuje w wannie.

>>33085

Bardzo fajna seria, dziękuję.

>>33167

Sensowny dystans to taki, gdzie jesteś w stanie razić wóz przeciwnika samemu nie będąc rażonym. Uwzględniając gruby pancerz ISów, zyskuje przewagę nad każdym ówczesnym wozem niemieckim do Tygrysa I włącznie. Czytałem źródło, gdzie tygrysiści patrzyli jak pociski z L/56 się od tego odbijały.

Jeśli dodasz cel istnienia tego czołgu, czyli przełamanie umocnionej linii frontu (a niekoniecznie walkę z innymi czołgami) i współpracę z piechotą, załapiesz że spełniał wymagania do tego, do czego został stworzony w stopniu jaki był co najmniej akceptowalny albo bardzo dobry.