sluchajcie mnie uwaznie jak do was mowie. w sobote bylem sie dynamizowac w tej slynnej kregielni (ang.bowling alley) i kuzynka mojej kolezanki (z pochodzenia holenderka, 8/10) zaczela ze mną małą rozmowę (ang.small talk). zaczela ją pewnie tylko z tego tytulu ze pomimo lukrowania 48/24 z malymi przerwami na siq albo slynne wyjscie do ludzi jestem naczelnym ALPHA tego kurwidolka 190 cm 96 kg dobra szczeka i biceps. i teraz najlepsze - mowila ze p*lacy są dla niej najlepsi. tak calkiem nieironicznie. opowiadala ze w holandii mnostwo narodowosci ale tylko p*lacy sa dzentelmenami (cuckami???), potrafia zartowac, nie są nachalni, nie spermiarzą i wiedza sporo o swiecie. dla pewnosci sie jej zapytalem czy na pewno ma na mysli rasę czerwoną zamieszkujaca europe centralna z ulanymi ryjami i zakolami na pol glowy, a ona ze tak i ze jestesmy super xDDD czy narod polski wstaje z kolan?