Ogólnie to się leczę dzięki za troskę i/lub shillerską taktykę zrobienia ze mnie chorego psychicznie.Ona się nie uda - bo już jestem.
I jeszcze jedno - ja shillchana nie tykałem i nie tykam, w myśl że każda interakcja może ten kurwidołek zrobić potężniejszym w myśl
>WIDZICIE JAK TEN CHAN BOLI?WIĘC MUSI BYĆ WARTOŚCIOWY, POPATRZCIE JAK SPAMUJĄ/DOSUJĄ/WYGRAŻAJĄ
I ignorowałem, bo wiecie, jak ktoś nie potrafi się zachować, to albo mu się wypłaca klemensa, albo przytakuje, albo ignoruje.
Myślałem że shillchan będzie miał inny koniec - "niespodziewany" wyciek IP że niby to był czan Czaksa i go biją na policji i podał to wszystko.
Fajny był ten admin prowokacji, taki nie za mądry.
Bo wyjścia są dwa - że podkopywał tyle reputację vi i później założył tamte forum obrazkowe xD.Co świadczy o zajebistych zaburzeniach osobowości (w sumie, jak widzimy po jego postach to możliwe). Albo planowaniu przyszłości godnym 4 latka.Chociaż i lotniejszy czterolatek by pomyślał że jak będzie się mówiło dzieciom innym że ciocia Ania jest zła to wszyscy będą się jej bać nawet jak przyjdzie z clownem i cukierkami dla całego przedszkola.
Drugie - był to niezwiązany z powyższym gościu.Niezbyt kurwa bystry, nawet prawiednikowska dziwka od niego mądrzejsza jest, bo popatrzcie już nie pokazuje tak chętnie swojego ciała.
Niemniej muszę przyznać że admin shillchana mnie zaskoczył.Nie było żadnej niby policji u czaksa, wycieku IP, tylko z tego co widzę jakiś kurde nowokolega w czany się na niego wkurwił bo na jego forum też publikował swoje brainfarty, zasrał mu czana, ten wziął swoje wiaderko i łopatkę i uciekł xD.
Jak schizol ma się lepiej to ma z tego niezłą bekę, bo tu jest już tak pięknie że shill shilla shillem pogania, i to jest istny trollercoaster :D