>>23182
Zamieszkała z dwoma typami, wynajmowała pokój. Codziennie sprowadzała do domu Ukraińców/Białorusinów (dziadzio kality z su to Białorusin), którzy nawet nie myli się przed ani po ruchaniu kalitki. Pewnego dnia kalitka dostała ataku bordera i sprowadziła bagiety do domu, a wszystkie narkotki podrzuciła współlokatorom xD dodatkowo ukradła jednemu z nich aparat fotograficzny, a oni cucki jej pomagali. Kalita ma lepkie rączki i ciągle kradła kawę, ponieważ zaćpana tłukła kolejne szklane opakowania z kawą. Dodatkowo nie przyjęła mandatu za kradzież w Rossmannie, przez co teraz będzie miała sprawę w sądzie. Dwa tygodnie temu przekręcił się jej znajomy ćpun, co poskutkowało tym, że matka wywiozła ją do prawiedników, a współlokatorzy zebrali zajzer z jej pokoju i zaprosili smutnych panów